BabskieSprawy.pl forum dla kobiet

Adelinka napisał(a):A jest jeszcze coś takiego jak darmowe konto?Sprawdziłam niedawno saldo w bankomacie i jakież było moje zdziwienie gdy później ujrzałam że potrącił mi bank za to 5 zł.

To akurat jest przez niektóre banki (a może i większość?) stosowane od lat. Generalnie "darmowe konto" nie oznacza i chyba nigdy nie oznaczało, że wszystko w każdym zakresie związane z kontem jest za darmo. Rozchodzi się o podstawy, które są najistotniejsze dla większości klientów, czyli brak opłat za prowadzenie konta, wydanie karty, przelewy i wypłaty z bankomatów (jak nie wszystkich, to chociaż danej sieci). Sprawdzanie salda w bankomacie, przelewy natychmiastowe, powiadomienia sms-owe o operacjach na koncie to już swojego rodzaju "fanaberie", dodatkowo płatne

Trzeba sprawdzać aktualne rankingi, nie ma jednego banku, który zawsze ma najlepsze oferty

Wiesz wszystko zależy od tego ile masz tych pieniędzy. Lokaty są obecnie słabo oprocentowane i tak naprawdę ani konto oszczędnościowe ani lokata nie jest opłacalnym przedsięwzięciem biorąc pod uwagę inflacje. Mając dużo gotówki warto pomyśleć o inwestycji w nieruchomości ale jeśli posiadasz kilkaset złotych czy kilka tysięcy to na Twoim miejscu zainwestowała bym w siebie. Jakiś kurs, nauka nowego języka, coś co zaprocentuje w przyszłości. Pieniądze można stracić ale wiedza zostanie.

W ING niestety lokaty się ostatnio bardzo popsuły. Fajna jest za to lokata nieparzysta w PKO BP.

Mając niewielką kwotę pieniędzy najlepiej zainwestować w siebie, kurs języka, kursy komputerowe, bo obecnie lokaty i konta oszczędnościowe dają tak niewielki zysk ze szkoda gadać.

Ja celowałabym w lokaty, zakładając taki depozyt nie jesteśmy narażeni na dodatkowe koszty. Przy kontach oszczędnościowych, często są takie naliczane. Najlepiej jakieś krótkoterminówki, mają lepsze oprocentowanie niż te zakładane na dłuższy okres

Ja również skłaniam się ku lokatom krótkoterminowym. Polecam Ideabank oraz szeroki wachlarz możliwości

Ja staram się dzielić oszczędności - trochę na lokaty (mam główne konto w mbanku więc tam), trochę obligacje itd. Niby ryzyko większe, al;e zysk też

Lokaty to obecnie bardzo słaba forma oszczędzania pieniędzy. Ja mając nieco dodatkowego grosza zainwestowałam w kursy, z których pomocą teraz lepiej funkcjonuje w pracy. w Pierwszej kolejności był kurs języka angielskiego, uczę się już drugi rok i z pewnością zyskam więcej niż trzymając oszczędności na lokacie.