BabskieSprawy.pl forum dla kobiet

miłej soboty

Witam . Pogoda dopisuje , świeci słoneczko więc wybraliśmy się z mężem na małe zakupy , bo na nogach , ale za wiele nam dzisiaj nie było potrzebne bo tylko chlebuś ,ryż , wędlinkę a przy okazji trafiły mi się krówki takie ciągutki , i oczywiście musiałam sobie kupić a co tam kilo więcej czy kilo mniej ale ile radości dla podniebienia wreszcie robię te gołąbki , już farsz prawie gotowy ,ale muszę dorobić jeszcze więcej mięska , już mi się duża porcja rozmraża ,bo szkoda mi ryżu , będzie więcej gołąbków ,mąż nawet bez kapusty sobie odłożył i pojadł , więc był już to obiad ,kapusta sparzona więc tylko nadziewać i dusić , zaplanowane są też i pierogi i zaraz biorę się za dalszą pracę ,
Kasiu a ja się naszykowałam że sobie poczytam a tutaj tylko dwa zdania , więc czekam na większe czytanie jak tylko się obrobisz z pracą .
Agnieszko kciuki trzymam za Marcela ,
Elu i tobie życzę miłej soboty

oj zaganiany dzień dzisiaj

Hej hej wpadlam sie przywitac z wami.maly szaleje z moim M juz zdazyli sie piklucic o pierdoly haha jak male dzici. Dni leca szybko M chyba 2tyg zostanie co mnie cieszy rozmyslamy czy swieta w polsce czy w niemczech spedzimy.siedzimy szukamy samochodu do kupienia juz upatrzony jest ale trzeba az.do austrii po niego jechac. Zobaczymy jak to bedzie..na razie cieszymy sie soba buziaki od tomusia

Hejka,
Ja tylko na chwilkę,
Turniej bardzo trudny, drużyny rewelacyjne, na 5 meczy udało im się wygrać tylko jeden i na 10 drużyn zdobyli 8 miejsce. W bitwie o 7 miejsce przegraliśmy w karnych bo mecz skonczył się remisem.
Ale naprawdę drużyny były rewelacyjne, nie wiem od kiedy oni ćwiczą że mają takie wyniki.
Ale w ogóle organizatorzy rewelacyjni, każdy zawodnik mial ciepły posiłek, woda dla każdego a na końcu puchary dla pierwszych 3 miejsc a dla wszystkich dyplomy, medale, slodycze i od Ziai mydlo w płynie pod prysznic. rewelka.
A ogólnie trwało to wszystko bardzo długo bo jak wyjechaliśmy z domu przed 9, mecze zaczęły się wpół godzinnym opóźnieniem i skończyło się o 17. Ja byłam zmęczona samym staniem a nie wiem skąd chlopaki mieli siłę żeby jeszcze ganiać po trybunach.
Marcelowi nie udało się strzelić gola, miał jedną okazję. Ale nawet nasz król strzelców nie strzelił bramki... to mnie dziwi.... a na końcu skręcił sobie kostkę i musiał zejść z boiska, może on by tego karnego strzelił bo ma mocnego kopa. No ale trzeba nauczyć się przegrywać też...
Za tydzień taki ogólnopolski turniej, nawet z Wrocławia przyjadą, ale Marcel w tamtym nie będzie grał. Teraz będzie kolej tych którzy nie grali wczoraj.
A w Mikołajki następny turnirj u nas w szkole i trener zrobi z naszych dwie drużyny... Najgorzej jak będą w jednej grupie i będą musieli grac przeciwko sobie.....

Miłej niedzieli dziewczynki

Witam . Pogoda niezbyt ciekawa , jest pochmurnie , zimno ,+4 . Rano do kościoła poszłam w zimowym płaszczu , kozakach no i w kapelusiku moherowym i to na nogach wróciłam i rzuciłam się w wir prac kuchennych , musiałam dokończyć te nieszczęsne gołąbki które będą dzisiaj na obiad , a na dodatek wstawiłam mięsko na pasztet, więc i po południu znowu stanie w kuchni Porobię i porozdaję jak zwykle , W poniedziałek już Adasia chyba nie będziemy mieć więc znowu nuda .

Myszko , Tomuś ma uciechę z tym twoim lubym , jednak potrzebuje towarzystwa mężczyzny , a to że się kłócą to pestka , muszą powalczyć ze sobą bo by było za nudno , dobrze że się dogadują i Tomuś garnie się do niego , super że będziecie mieć samochód , zawsze to wygoda , a jaki to macie na oku ,???? Święta w Niemczech nie są tak uroczyście obchodzone jak u nas , chyba tylko w Polsce my przykładamy do tego święta tyle serca ,

Agnieszko , piłka jest okrągła , nie zawsze się wygrywa , nawet nasi wielcy piłkarze maja problem , przykładem są ostatnie mecze , pociesz Marcekla , będzie dobrze , jeszcze trochę treningu i będą na pierwszym miejscu .

hej
Jakoś się nie mogę wyrobić.
Nie wiem albo ja się ślimaczę,albo doba za krótka.
Pewnie to urok przesunięcia czasu,ani się nie obejrzę jest już ciemno i nic się nie chce.
Jak przyjeżdżam z młodą z tańców to jestem w stanie tylko zrobić kolację,mycie i położenie spać a ja zalegam przed tv.
Potem poczytam trochę neta ale już coś logicznie napisać brak mi sił.
Na basenie wczoraj było bardzo fajnie,pan im włączył te wszystkie cuda czyli rury,masażery i takie różne ale mieli wrajdę.
Julia pływa coraz lepiej,ostatnie dwie soboty poszła z kaszlem i na szczęście minął.
W pt ma w domu kultury zabawę andrzejkową.
Już myśli w co się ubrać.
Wczoraj byliśmy u znajomych,fajna ta ich malutka ma już prawie 11 miesięcy,pięknie chodzi,uśmiecha się,a jest mega drobniutka bo waży ok 7 kg taka kruszynka, której wszędzie pełno.
Mojej teściowej choroba się pogłębia co widać zwłaszcza jak się widuje ze sobą rzadziej
Myszko cieszę się razem z wami,a co do świąt co za różnica byle razem:))))
Jakie autko wam chodzi po głowie???
Znajomy kupił teraz 18 letniej córce peugeota 206 cc czyli kabrioleta,to powiedziała,że takimi to starzy alfonsi jeżdżą
Normalnie w tyłkach się tym dzieciakom przewraca.
Aga no cóż chłopcy muszą zasmakować i goryczy porażki choć miłe to nie jest i na pewno było im przykro.
Organizacja super.
Narobiłaś mi ochoty na sałatkę jarzynową
Halinko przypomniałaś mi,że mam zamrożone gołąbki,pracuś z Ciebie.
Ja jeszcze śmigam w półbutach mam na wysokim koturnie i na razie mi ciepło i wygodnie,moje nogi nie znoszą zmiany butów,ale już by wypadało kozaki wyciągnąć.
A rozumiem,że Adaś wraca do przedszkola czy wasza pani homeopatka po wyleczeniu zapisuje leki na uodpornienie??????
Gosiu czyli będzie nowy mebel zawsze to cieszy
Elu miłej niedzieli
No i co jak co ale bateria w moim telefonie trzymała po naładowaniu cały tydzień a teraz suprajs muszę codziennie ładować skończyła się momentalnie,przyjdzie mi kupić nową

Coś forum od wczoraj kuleje , ciężko na nie wejść ,
Dzień u mnie minął wesoło , miałam gości , była Moniczka z dziećmi posiedzieliśmy sobie , wypiliśmy kawkę i po lampce winka ,
Kasiu , poczekaj aż dojdziesz do mojego wieku to dopiero zdziwisz się jak czas ucieka szybko i nogi chodzą do tyłu , u mnie doba to dopiero się skurczyła , nigdy tak długo nie robiłam gołąbków jak teraz bo od wczoraj z tym się grzebię , wściekam się bo zrobiłam z kilograma żeby trochę rozdać , kapusta jakaś taka twarda , jakieś teraz są odmiany , ciężko się zwijają , a już nie wspomnę o gotowaniu , bo ja wpierw je podsmażam i dopiero daję do gotowania z przecierem , dopiero jak włożyłam do szybkowara to zmiękły ,Teraz będziemy przez dwa dni jeść , jutro część daję Uli ,wyszły bardzo dobre więc będą zadowoleni .No dobra już bo temat z moim jedzeniem ciągnę już dwa dni
Więc jaka to kreację szykujesz dla Julci ??? no dla niej to wielkie wydarzenie , bardzo dobrze że już umie pływać , teraz to w szkołach są dodatkowe zajęcia z pływania ,nasza Natalka miała w trzeciej klasie ,jak byliśmy nad morzem to już fajnie sobie radziła
A co zauważyłaś u teściowej , to ją chyba rzadko widujesz ?? oj jakie to smutne , bardzo często myślę o mojej mamci , rozmyślam i łzy mi kapią , teraz też coś się zaczyna dziać też u teściowej , bo do tej pory było super a ostatnio jak byliśmy to trudno już było z nią porozmawiać
Ja już założyłam kozaczki i to na wysokim obcasie , bardzo mam wygodne , te co mi mąż kupił bo te co sobie wybrałam to jeszcze są w pudełku i jakoś mi nie spieszno do nich , coś mi nie pasują
Adaś ma cztery leki a w tym jeden na uodpornienie .

ja najpierw parze kapustę wtedy lepiej się zawija

Elu , oczywiście że się kapustę parzy ,ja kiedyś robiłam często a teraz są jakieś odmiany kapust i to takie twarde , dowiedziałam się że kapusty pod nazwa kamienne głowy które o tej porze są to mają kilka odmian , dowiedziałam się od ogrodnika , ale pomimo że parzyłam to były oporne do zwijania . Jakieś mutanty .

to wtedy tak , można tez te gruba czesc liscia zciac wtedy tez lzej się zwija . wiesz wszendzie już sa mutanty

Kochana Elusiu , ja ten gruby nerw również ścinam , ja nie robię to po raz pierwszy , kiedyś dawniej robiłam to często ,jestem stara kuchara tak można by rzec , ale ta kapucha to naprawdę była jakaś wielka , a liście leciały przez całą głowę od jednej strony głąba do drugiej strony , sama się dziwiłam że taka jakaś dziwna ta kapucha . Kurczę my ja już nawet nie wiemy co my jemy ,

to prawda . ja nie miałam nic złego na myśli i wiem ze kazda z was to gospodyni

przepraszam cie malinko jak cie uraziłam

Dzień dobry
Ja na chwilkę tylko się przywitać i życzyć miłego dnia
I możecie już głosować na nas w pierwszym wątku

Cześć Dziewczynki.
Kolejny tydzień czas zacząć.
Młoda pomaszerowała do szkoły,
mnie się nic kompletnie nie chce
Leń gigant


Ooooo zjadłabym gołąbków, ale mi się robić nie chce
Na weekend mam zamiar bigosiku nagotować ....

Gosia mi też się nic nie chce... jestem głodna a nie chce mi się iść zrobić śniadania i kawy..... gdyby tak ktoś do łóżka przyniósł
Widziałaś ankietę? Hi, hi, ciekawe ile głosów zdobędziemy

Witam. Piękna pogoda , świeci słoneczko , humor dopisuje , Ja już po śniadanku , zrobiłam sobie chlebek z pasztetem i ogórkiem do tego herbatka , zawsze rano piliśmy kawkę zbożową z mlekiem a teraz pora na zmianę naszych przyzwyczajeń Już teraz piję kawkę i zasiadłam przed komputerem żeby zobaczyć wiadomości od was,

Eluniu , co ty piszesz , ty mnie nie uraziłaś pisząc rady o tych nieszczęsnych głąbkach , ja ci odpisywałam że te wszystkie sposoby zastosowałam i nic mi nie dało , super że możemy tutaj dzielić się radami , przecież dużo możemy sobie pomóc , pisz zawsze bo nie wszystko zawsze wiemy , całusy i dzięki za rady .

Agnieszko , jeszcze ankiety nie widziałam zaraz zajrzę .Wyskakuj z łóżka i marsz jeść śniadanie , ty taka zawsze byłaś skora do wczesnego wstawania a dzisiaj co się dzieje ????

Małgosiu , ja tez jestem wielki leń , najchętniej to bym siedziała i czytała , tyle że nie mam krasnoludków do roboty, a na gołąbki zapraszam

ja się nie gniewam . tak a tylko podsunelam pomysł tak jak ja robie . a zapewne kazda rada się przyda bo mamy rozne doświadczenia i kazda z nas z checia skorzysta

Elu , masz całkowicie rację , ja bardzo często korzystam z wielu rad , podpowiedzi , bo nie wszystko się wie , więc dziękuję za te twoje rady i proszę o więcej ,

ja sama tez kozystam z rad innych osob , bo masz racje wszystkiego się niewie , ale tez dużo z wypróbowanych przepisów

Halinko co Ty mówisz???? Sloneczko u Ciebie???????? To ja suszę włosy i jadę do Ciebie na to słoneczko i przy okazji na gołąbka się załapię
Wstałam już.... zjadłam bułkę z pomidorkiem, do tego kawusia, umyłam głowę i teraz siedzę i czekam aż wyschną.
Obiadek na dziś mam, schabowe od wczoraj i do tego zrobię frytki bo Marcel bardzo lubi.
On dziś wyjatkowo szedł na 8 zamiast na 9.40 bo mają zastępstwo i kończy też 2 godziny szybciej a potem na 17 trening, trener im dziś wyjaśni ich błędy. W sobotę następny turniej ale będą grali pozostali chłopcy to musi z nimi trochę poćwiczyć.
A jeszcze muszę skoczyć na pocztę.
U nas zimno, wieje i chmury ciężkie wiszą, aż się nie chce z domu wychodzić...

Kasiu, mówisz że u teściowej gorzej.... ach te choroby, straszne... a przecież nie tak dawno pisałaś że wykryto...
Ty jeszcze śmigasz w półbutach? Ja może też bym chodziła ale jak sobie kupilam te kozaki i jak w nie weszłam to wyjdę chyba dopiero na wiosnę.... takie wygodne że nie chcę już innych butów
Fajnie że Julka coraz lepiej pływa, będzie miała sylwetkę.... no, no.... za kilka lat laseczka będzie A Ty już nie chodzisz na basen.... Trzeba było wskoczyć za Julką na te bajery Może nikt by się nie zorientował że jedna dziewczynka jakaś wyrośnięta

tez mam obiadek od wczoraj zeberka wiec kartofelki uskrobane i czekaja

Witajcie babiszonki kochane,u mnie szaro i buro a wczoraj całe popołudnie i wieczór siąpił deszcz,brrrr okropnie było.
Siedzimy sobie w domku bo mała mi w nocy zwracała i żal ją było dziś taką wymęczoną wysyłać do przedszkola.
Załatwiłam sobie wolne i leniuchuję,niby dziś już dobrze ale apetytu nadal nie ma.
Ja nie dosyć,że mam lenia to jeszcze mam jak to mówią dół i sto metrów mułu.
Życie w tym kraju mnie wykończy do tego choróbska i stres gotowy.
W takie dni tez najchętniej nie wychodziłabym z
Ja jak gotuję kapustę na gołąbki daję do wody tak łychę oleju liście się pięknie zwijają.
Jak często widuję teściową nie za często mimo bliskiej odległości nas dzielącej,czasem wpadnę na chwilkę ale to tak przelotem teraz widziałyśmy się dłużej i w oczy rzuciła mi się różnica.
Ona się bardzo pilnuje żeby nie było widać drżenia tej ręki zawsze trzyma ją albo pod stołem albo przytrzymuje drugą zdrową ręką
A teraz usiadła z boku i nie miała się jak "schować" i oprócz ręki lata jej cała lewa strona nie tylko ręka i noga tylko jakby cała strona się trzęsła
Halinka powinna wiedzieć o co chodzi bo ma w rodzinie osobę chorą na parkinsona.
No i jestem na głodzie bo nie mogę pisać smsów ha ha
A dziewczyni macie pozdrowienia od Marzenki,podobno nie wyrabia na zakrętach

Dlaczego nie możesz pisać sms-ów????????????????????????
Przecież nie jestem caly czas pod nadzorem, są sytuacje kiedy jestem sama i wtedy piszę do Ciebie a Ty nie odpisujesz buuuuuuu..............
A muszę się pochwalić że dostałam jeden głos w wyborach miss I chyba wiem od kogo