Problem z facetem

Co zrobić w trudnych chwilach? Jak stworzyć udany związek? Co denerwuje nas w mężczyznach? Czy kobiety są z Wenus a faceci z Marsa? Na te i inne pytania możemy porozmawiać właśnie w tym dziale.

Problem z facetem

Postprzez verczi » 26 lis 2013, o 23:19

Hej,
podobnych wątków była pewnie cała masa, jednak nie mogłam znaleźć nic odpowiedniego, a potrzebuję porady.

Otóż mam problem ze swoim facetem, jesteśmy razem już 3 lata, na ogół jest to bardzo dobry człowiek, czuły i pomocny, ale także uparty i zawzięty. Zawsze musi postawić na swoim. Ma jasno określone zasady i twardo się ich trzyma. Czasami mam wrażenie, że są one ważniejsze niż uczucia do mnie. Idealnym na to przykładem są kłótnie, po których to przeważnie ja wyciągam pierwsza rękę, mimo, że to on sprowokował konflikt. Rzadko kiedy przyznaje się do winy sam z siebie i przeprasza. Nie mówię, że mam łatwy charakter, też należę do osób upartych, ale nie potrafię nie odzywać się przez parę dni, on raczej nie ma z tym problemu. Może i tęskni, ale pierwszy się nie odezwie, bo tak sobie założył. Dosyć często mówi, że mnie kocha, ale ostatnio coraz mniej to czuję. Dzisiaj spieliśmy się o moją byłą przyjaciółkę, on za nią delikatnie mówiąc nie przepada, między nami przez ostatni rok nie było zbyt kolorowo. Pokłóciłyśmy się i rozstały w wielkiej złości, jednak przez ten czas sporo się wydarzyło, pogodziłyśmy się i staramy odbudować nasze relacje. Jednak mojemu TŻ nie podoba się to (pewnie myśli, że powinnam się na nią gniewać do końca życia), wyśmiewa się z niej, a dzisiaj zaczął i ze mnie. Powiedział coś w tym stylu, że robię się tak samo gruba jak ona i kpił ze mnie kiedy napłynęły mi łzy do oczu. Może zbyt bardzo wzięłam to do siebie i wyolbrzymiam całą sprawę, ale po prostu czasami go nie poznaję. Z kochającego faceta nagle robi się z niego zwykły cham. Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć, zauważyłam, że niekiedy lubi robić mi na złość.
Jak myślicie, co powinnam zrobić? Na pewno nie chcę go stracić, ale nie pozwolę na to żeby odzywał się do mnie w taki sposób.
verczi
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 1
Dołączył(a): 26 lis 2013, o 23:17

Re: Problem z facetem

Postprzez aii » 26 lis 2013, o 23:45

Według mnie musisz postawić na swoim i go tego oduczyć, mimo Jego upartości i zasad. Postaw na swoim i tego się trzymaj, z czasem dotrze do niego, że musi odpuścić. Przyzwyczaił się, że pierwsza łagodniejesz, a teraz zaczyna sobie pozwalać na więcej. Zatrzymaj to, bo jeżeli tego nie zrobisz, to będzie tylko gorzej...
Avatar użytkownika
aii
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 511
Dołączył(a): 6 paź 2013, o 03:13

Re: Problem z facetem

Postprzez Jamelia » 27 lis 2013, o 12:52

Musisz mu pokazać jak to jest żyć z kimś tak upartym i zapatrzonym tylko w swoje potrzeby i zasady. Zapytaj czy on zrezygnuje dla ciebie z jakiegoś kolegi(oczywiście wybierz tego z którym ma najlepszy kontakt). bo według ciebie to nie jest odpowiednia osoba na kolegę. I tyle, jak on tobie to Ty jemu tak samo, aż zauważy jak upierdliwe jest "jego" zachowanie

Zawsze trzeba podejmować ryzyko.Tylko wtedy uda nam się pojąć, jak wielkim cudem jest życie...
Avatar użytkownika
Jamelia
Moderatorka
 
Posty: 3270
Dołączył(a): 6 sty 2013, o 14:47

Re: Problem z facetem

Postprzez paula » 27 lis 2013, o 21:16

po pierwsze: jeśli kłótnia wynika z jego winy, to Ty pod żadnym pozorem nie leć do niego z przeprosinami. To kompletnie bez sensu. Bo on wtedy czuje się bez winy. A przecież tak nie jest prawda? spróbuj mu tak kilka razy zrobić a zobaczysz że sam zrozumie że nie tylko Ty musisz zawsze pierwsza wyciągać rękę.
po drugie: musisz mu dobitnie wytłumaczyć że prócz niego masz jeszcze znajomych. On może na temat koleżanki/przyjaciółki Twojej mieć nie najlepsze zdanie, może je przy Tobie powiedzieć, ale nie musi na każdym kroku podkreślać jak bardzo jej nie lubi. Stosunki między Tobą a nim nie powinny się psuć przez przyjaciółkę, oraz między Tobą a przyjaciółką - przez niego.
po trzecie: nie daj się obrażać. Jeśli teraz sobie na to pozwolisz, to naprawdę może być tylko gorzej. Jeżeli on Cię obraża to weź ze wszystkich sił postaraj się nie płakać (wiem, to jest ciężkie - ja mam to samo..) i odpłać mu tym samym. Skoro on uważa że stajesz się gruba jak ona to spytaj czy to zmienia coś w jego uczuciach do Ciebie.

ogólnie musisz mu pokazać że też masz swoje ZASADY których od teraz będziesz się trzymać tak samo kurczowo, jak i on. Ja z moim narzeczonym mamy bardzooo ciężkie charaktery, nawet śmiejemy się że kiedyś mu przywalę patelnią ze złości że się ze mną nie zgadza w czymś. On potrafi być bardzo złośliwy. Ale doskonale wie, że ja mu odpłacę tym samym :P i tak przez 4 lata nauczyliśmy się że nie warto ze sobą walczyć, że lepiej jest w spokoju problemy rozwiązywać. Wiadomo że nie zawsze nam się to udaje, ale trzeba się jakoś dogadać w końcu :)
paula
 

Re: Problem z facetem

Postprzez Nerissa » 29 lis 2013, o 20:58

Nie rezygnuj dla faceta z przyjaciółki, bo nie warto. Ciekawe czy on zrezygnowałby ze znajomości z najlepszym kumplem dla Ciebie? I nie pozwalaj mu na chamskie odzywki, bo jak nie będziesz na to reagować to będzie się tak do Ciebie odnosił coraz częściej.
Avatar użytkownika
Nerissa
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 23
Dołączył(a): 5 lis 2013, o 11:00

Re: Problem z facetem

Postprzez ujagny_blog » 1 gru 2013, o 03:16

Ja spróbowałabym się nieco wycofać.

Z moich doświadczeń wynika, że mężczyznę trzeba czasem wytrącić z jego "strefy komfortu". Bo skoro Ty zawsze wyciągasz rękę po kłótni, to on wie, że może sobie na te kłótnie pozwolić, bo Ty zaraz i tak przylecisz się godzić.
Zrób krok w tył. Nie odzywa się? Ty też milcz. Pokłóciliście się z jego winy? Uparcie czekaj, aż przeprosi.
Twoje zachowanie, odmienne od tego, do czego jest przyzwyczajony wtrąci go z równowagi.

Po drugie - w normalnym związku facet nie decyduje o Twoim życiu, a już tym bardziej o tym, z im się kumplujesz. Mój narzeczony też nie przepada za wszystkimi moimi koleżankami i ja pozwalam mu je krytykować tylko do tego momentu, w którym ta krytyka jest słuszna i konstruktywna - w końcu jak mogę się wściekać o mówienie prawdy? Ale to nie on decyduje z kimś się spotykam i ma tego pełną świadomość.

Generalna rada na przyszłość - chcesz żeby Cię szanował, to konsekwentnie wymagaj szacunku.

Avatar użytkownika
ujagny_blog
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 6
Dołączył(a): 1 gru 2013, o 02:57
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot]

cron