Pisze z malym problemem. Mam na imie Michal, 24 lata. Przez kilka lat mialem obfite zycie seksualne. Poznalem tą jedną jedyną. Jest w tym samym wieku. Jestesmy razem juz rok. Jest dziewczyną bardzo katolicką, przez co ja tez. Moj powrot do wiary nie byl prosty ale pomaga mi zyc w czystosci, wiernosci i bez seksu czekając do slubu. Poczulem prawdziwą milosc, czuje potrzebe zalozenia rodziny i troszczenia się o nią. Problem dotyczy tego że ostatnimi czasy czuje co raz wiekszą cheć na nią, przestaly mi się juz nawet podobac inne kobiety, a nawet zaczely mnie denerwowac panie ktore chodzą w odwaznych strojach po ulicych, ja mam chec tylko na moją Asią. Niestety ona jest uparta i nie chce, dla mnie najwazniejsze są zasady i czystość ktorą chce dochowac do slubu. Nie chcialem nigdy probowac wczesniejszego doswiadczenia, ktore mialem z kobietami, ona jest tą jedyną dla mnie i źle bym sie czul gdybym ją podrywal jak wszystkie inne wczesniej. Ale niestety doszlo do kilku gier wstępnych, wyobrazcie sobie ze rozebralismy się i leżała na mnie ponazd 20 min, mialem ją nagą! na sobie. Było to 2 razy w ciągu ostatnich jakis 50 dni. Ale ona nawet wtedy potrafi mi odmowic, mowi ze ta bliskosc jej wystarcza, ze nie chce seksu bo będzie się źle czuła. Źle mi się z tym żyje bo to zaszlo juz tak daleko, teraz wiem jakie ona ma pięknę ciało.Po za tym ona pracuje w sklepie z drogą porcelaną, i w ciągu dnia jest inaczej, potrafi się ubierać bardzo odwaznie gdy wychodzi, a dla mnie nigdy, nawet unika tego zeby mnie nie kusic. To jest poniżające dla mnie inni wszyscy mogą mieć taki widok mojej dziewczyny a ja ją kocham i ja nie moge. Jest jeszcze bardzo wazna sprawa ona cierpi na zespol policystycznych jajników i od 17 roku zycia bierze pigulki, to tez mnie bardzo przerasta. Bylem dwa razy z nią u ginekologa, cieszy mnie to ze zabiera mnie ze sobą, poniewaz opowiadala mi ze zawsze musiala sama tam chodzic i pociła sie ze stresu, a dzięki mnie jest jej troche lepiej tam isc. Niestety to tez mnie przerasta, nie moge nic zrobic, nie wiadomo czy kiedy kolwiek bedzie zdrowowa, Moim zdaniem to byl za mlody wiek kiedy zaczela je brac. Tak bardzo się boje o nią i nasz zwiazek. Chcialbym zeby bylo jak najlepiej. Moim zdaniem seks pomogl by nam się zblizyc do siebie, z wieloma sprawami zylo by sie latwiej, bylo by wiecej akceptacji. A jak narazie mieszkamy daleko od domow rodzinnych bo we Wroclawiu i nie wiadomo kiedy wrocimy ona skonczyla tutaj studia i ma prace w zawodzie. Narazie do slubu tez nam daleko niestety. Proszę o pomoc i kazdą mądrą opinie kazdej mądrej Pani. Można na email :
MichalKot@yandex.com