Cześć! Mamy nasza sunię w domu już od trzech dni. W tym momencie przyzwyczajamy je do siebie - Suri jest z nami w sypialni, Brembo na swoim dotychczasowym terytorium, jednak wyprowadzamy je razem, puszczamy razem po mieszkaniu ale ciągle pilnując bo Brembo próbuje sunię zdominować a ona tez ma charakter i trochę go prowokuje. Stwierdziliśmy, że będziemy codziennie po trochu puszczać ich razem, zanim hierarchia nie zostanie ustalona i będa mogły już normalnie razem ze sobą być, bawić się i nie atakować.
Suri jest bardzo wystraszona, każdy krok z nią to wielka przeprawa, więc mam teraz pełne ręce roboty. Okazało się, że oprócz obciętego ogona ma też obcięte uszy, praktyka, która jest w Hiszpanii czy w Polsce nielegalna, mimo to, psy myśliwskie (a Suri jest w typie podengo - myśliwska rasa) często mają je obcinane... Najprawdopodobniej miała być psem myśliwskim ale ma bardzo łagodny, słodki i czuły charakter, przez to domyślamy się, że wyrzucono ją na ulicę. Przez pierwszy dzień siusiała nam w domu ale kolejne dni już po troszeczku uczyłam ją i chwaliłam za każdy poczyniony krok. Jest bardzo strachliwa, na każdy dźwięk, ruch od razu odskakuje, kuli ogon i uszy, próbuje uciekać. Dziś próbowałam wejść z nią do morza, żeby się wykąpała ale nic z tego.
Jeszcze trochę czasu minie aż będzie swobodna i zanim staną się zgodnym rodzeństwem z Brembo ale najważniejsze, że robimy postępy
Szczęśliwa Suri
Suri z Brembo razem na plaży