Cześć dziewczyny. Dawno się nie odzywalam. U mnie okej. Raz z górki raz pod górkę
jest jednak jedna rzecz, która chyba nigdy nie da mi spokoju. Mianowicie kwestia byłej dziewczyny mojego faceta.
Irytuje mnie fakt, że do niego wypisuje kiedy jest wolna. Zawsze gdy zakończy jakiś związek, pisze do mojego chłopaka. ( przypomnę ze byli ze sobą dość długo po czym ona bardzo go zranila- zdrada)
Pisze do niego ze go kocha, że jest tym jedynym i żaden go nie zastąpi. Ze się zmieniła. Pierwszy raz odezwała się i poprosiła o spotkanie. Mój chłopak o wszystkim mi powiedział, dał przeczytać rozmowy, powiedział mi dopiero po fakcie ale cieszę się i szanuje ze w ogóle
Pisał że kocha mnie i ze że ma jest szczęśliwy a ona dla niego nie istnieje. Napisała drugi raz, zablokował ja..
Była chwila spokoju. Po jakimś czasie ja odblokowal..
Znowu napisała. Prosiła o spotkanie ale nie zgodził się, zignorował ja. Dała spokój. Była w jakimś związku,po czym po rozstaniu znowu napisała do mojego chłopaka.
On usunął rozmowy ale o wszystkim mi powiedział i pokazał screeny rozmów bo wysyłał je koledze.
Śmiali się z niej. Pisał że kocha mnie ze może mi ufać i ze ma ja gdzieś. Generalnie j olal po czym zablokował (mowa o Facebooku) jakiś czas był spokój. Jednak ja dla własnego spokoju musiałam sprawdzić czy jest zablokowana. Była przez jakieś 2/3 miesiące
Wczoraj okazało się ze jest odblokowana. nie chciałam się przyznać ze patrzyłam w telefon dlatego spytałam czy pisała. Powiedział ze od tego czasu nie i powie mi jak się to stanie.. Ale na nadzieje ze nie ze juz zrozumiała.
Nie rozumiem jego postępowania. Po co ja odblokowuje skoro ma ja gdzieś? Może on nadal ja kocha? A może sprawia mu to radość i to taka zemsta kiedy za każdym razem ja zbywa?... Dajcie znać co o tym myślicie.