Ja prawie całą ciążę przeleżałam, bo ciąża zagrożona, tak więc wynudziłam się trochę, obejrzałam w necie chyba wszystkie możliwe filmy hehe, komponowałam sobie wyprawkę, przeglądałam opinie o różnych rzeczach, sprawdzałam, co się komu przydało, co jest zbędne, jak np. wkładka do wanienki, byłam taka na nią napalona, a każdy odradzał, albo np. wózki uparłam się na 3w1 miałam x landera, fajnie wyglądał i na tym chyba koniec, bo ciężki, więc jak młody miał 5 miesiecy to zaczełam szukać lekkiej spacerówki i znów poszukiwania w necie, i kupiłam od quinny zappa xtra.
nawet będąc w ciąży przeglądałam takie rzeczy jak dla 2-3 latków, byłam ze wszystkim na bieżąco
i tak syn ma ponad rok, a ja wiem, co ciekawego robią 5 latki
teraz planuję kolejną ciąże, ale znów się boję, że będę musiała plackiem lezec :/ a wiadomo, że przy rozbrykanym chętnym świata roczniaku nic się nie odpocznie