związek z żonatym facetem

Co zrobić w trudnych chwilach? Jak stworzyć udany związek? Co denerwuje nas w mężczyznach? Czy kobiety są z Wenus a faceci z Marsa? Na te i inne pytania możemy porozmawiać właśnie w tym dziale.

Re: związek z żonatym facetem

Postprzez Armigor » 23 paź 2012, o 17:41

Masjaa napisał(a):
Armigor napisał(a):Jest różnica miedzy alkoholikiem a tobą alkoholik nigdy sie nie przyzna ze jest alkoholikiem
Jak już dojdzie do momentu ze sie przyznaje wtedy już jest abstynentem i po alkohol nie sięga

NIEPRAWDA!!! Alkoholikiem jest się na całe życie! to że nie pije nie znaczy że już przestał nim być. A poza tym to nie jest tak że alkoholik nigdy się nie przyznaje do swojej choroby. To niby kto się leczy na terapiach AA ?? w każdej terapii pierwszy podstawowy krok to przyznanie się do problemu. Nie rozumiem jak można komuś coś udowadniać jak się nie ma fachowej wiedzy na dany temat :)



Specjalnie napisałam w ten sposób ,to prawda alkoholikiem jest sie całe zycie w różnicy do dziewczyny zakladajacej post ona nie musi całe zycie byc ofiara ślepej miłości ze tak to powiem i to ona porownala sie do alkoholika niewidze sensu szykanowania dziewczyny jeżeli stara sie poukładać sobie zycie od nowa wracając do alkoholikow poto są terapie żeby chory zrozumiał ze jest chory a co z tym zrobi to jego wybór i tak sie składa ze na forum nie są sami specjaliści i każdy ma prawo do wypowiedzenia swojego zdania super iż jesteś jasnowidzem i wiesz kim jestem z wykształcenia :D
Armigor
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 834
Dołączył(a): 23 wrz 2012, o 21:51

Re: związek z żonatym facetem

Postprzez Masjaa » 23 paź 2012, o 18:13

A co mnie Twoje wykształcenie .... ustosunkowałam się do wypowiedzi w końcu to forum nieprawdaż :) nie podoba się Twój problem :)
Masjaa
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 529
Dołączył(a): 19 lut 2012, o 14:03

Re: związek z żonatym facetem

Postprzez Armigor » 23 paź 2012, o 18:19

Masjaa napisał(a):A co mnie Twoje wykształcenie .... ustosunkowałam się do wypowiedzi w końcu to forum nieprawdaż :) nie podoba się Twój problem :)



Ha ha ha alez oczywiście , pisz co ci żywnie do głowy przyjdzie :swing
Armigor
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 834
Dołączył(a): 23 wrz 2012, o 21:51

Re: związek z żonatym facetem

Postprzez elzbieta45 » 24 paź 2012, o 02:37

tak kazdy ma prawo wypowiedziec swoje zdanie a nie musi sie ono komus podobac
elzbieta45
Kobietka Expert
 
Posty: 6529
Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18

Re: związek z żonatym facetem

Postprzez dorotka83 » 30 paź 2012, o 23:48

Przegrałam po raz kolejny.... Poszłam z nim do łóżka... Udowodniłam sobie i jemu moją słabość, naiwność i głupotę... ://
dorotka83
 

Re: związek z żonatym facetem

Postprzez Armigor » 31 paź 2012, o 00:27

Skoro lubisz rozbijać rodziny , Twoja du.a twoja sprawa :bicz
Armigor
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 834
Dołączył(a): 23 wrz 2012, o 21:51

Re: związek z żonatym facetem

Postprzez dorotka83 » 3 lis 2012, o 11:23

Armigor napisał(a):Skoro lubisz rozbijać rodziny , Twoja du.a twoja sprawa :bicz


Wow, cóż za błyskotliwy komentarz :lol:
dorotka83
 

Re: związek z żonatym facetem

Postprzez Kostek » 3 lis 2012, o 11:44

@dorotka83 nie czytałem całości, ale trafiłaś na fiuta, który skrzywdził swoja rodzinę i krzywdzi Ciebie. Uzależniłaś się od tej miernoty i tu jest problem. Najgorsze jest to, że doskonale zdajesz sobie sprawę, że robisz źle i dalej to robisz, gdyby nie to, że go kochasz, to zalatywało by mi to klasycznym masochizmem.

Zmień pracę, to na początek. Potem będzie trudniej, znacznie trudniej.

Auto zostaw odstaw na www.parkingokecie24.pl i możesz lecieć na wczasy.
Avatar użytkownika
Kostek
Miła Kobietka
 
Posty: 43
Dołączył(a): 3 lis 2012, o 10:08

Re: związek z żonatym facetem

Postprzez palilej » 3 lis 2012, o 12:43

Jak dla mnie to bez sensu... po co rozbijać małżeństwo? Dobrze byś się z tym czuła?

Ekskluzywny portal z randkami dla dorosłych: http://www.igraszka.pl - Zapraszam!
palilej
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 3
Dołączył(a): 3 lis 2012, o 12:40

Re: związek z żonatym facetem

Postprzez dorotka83 » 4 lis 2012, o 10:03

Kostek napisał(a):@dorotka83 nie czytałem całości, ale trafiłaś na fiuta, który skrzywdził swoja rodzinę i krzywdzi Ciebie. Uzależniłaś się od tej miernoty i tu jest problem. Najgorsze jest to, że doskonale zdajesz sobie sprawę, że robisz źle i dalej to robisz, gdyby nie to, że go kochasz, to zalatywało by mi to klasycznym masochizmem.

Zmień pracę, to na początek. Potem będzie trudniej, znacznie trudniej.


No właśnie - uzależniłam się i to bardzo. Wiem, że aby zerwać z nałogiem trzeba zerwać kontakt z "narkotykiem". Problem w tym, że pracy zmienić nie mogę - na prawdę nie mogę. On też. W najlepszym układzie widuję go tylko 2razy w tygodniu, ale dla mnie to i tak za dużo.

On zdaje sobie sprawę z mojego "uzależnienia". Uwierzcie mi, że gdyby to było takie proste to już dawno bym z tym skończyła. Jestem na siebie tak zła, że robię z siebie idiotkę....

Nie wiem jednak jak mogę wyjść z tego "nałogu"... :(
dorotka83
 

Re: związek z żonatym facetem

Postprzez elzbieta45 » 5 lis 2012, o 08:55

Małzenstwo to szacunek i postronne osoby nie powinny rozbijac takiego zwiazku . Wchodzenie z bóciorami do kogos . nikt by niechciał aby ktos w nasze małzenstwo by wchodził z butami . jesli dana rodzina sie rozpadnie to sami oni po tym powinnni o tym zdecydowac i rozwiazac ale nie udzial osób trzecich
elzbieta45
Kobietka Expert
 
Posty: 6529
Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18

Re: związek z żonatym facetem

Postprzez Kostek » 5 lis 2012, o 10:15

dorotka83 napisał(a):Nie wiem jednak jak mogę wyjść z tego "nałogu"... :(


Na początek zobacz, że lokujesz uczucia w kimś kto kłamie, zdradza. Kimś kto nie doceniał, nie docenia i pewnie nigdy nie doceni tego co ma. Inwestujesz w coś bez przyszłości. Nawet jeżeli będziecie razem, to będziesz zawsze się zastanawiać, czy nie ma innej. Na koniec postaw się właśnie w roli jego żony i zauważ, że Ty będziesz miała gorzej, bo Ty już wiesz doskonale do czego jest zdolny. Wiesz, że robisz źle, wiesz, że nie jest tego wart, wiesz już na tyle dużo, by wstać z kolan, podnieść głowę i powiedzieć: dość.

Dasz radę ;)

Auto zostaw odstaw na www.parkingokecie24.pl i możesz lecieć na wczasy.
Avatar użytkownika
Kostek
Miła Kobietka
 
Posty: 43
Dołączył(a): 3 lis 2012, o 10:08

Re: związek z żonatym facetem

Postprzez dorotka83 » 6 lis 2012, o 18:16

Kostek napisał(a):[Wiesz, że robisz źle, wiesz, że nie jest tego wart, wiesz już na tyle dużo, by wstać z kolan, podnieść głowę i powiedzieć: dość.

Dasz radę ;)


Dzięki Kostek.

Wiedzę mam, ale siły nie mam. Pogrążam się coraz bardziej, nie tylko w jego oczach, ale też sama przed sobą. Jestem niekonsekwentna, nie potrafię jednym cięciem zerwać kontaktu - chociaż przez pracę i tak się nie da.

Strasznie się męczę. Toksyczność takiego związku jest ogromna.

Jak ja mam go wyrzucić z głowy i z serca? Tak raz na zawsze? Jak to się robi?
dorotka83
 

Re: związek z żonatym facetem

Postprzez Kostek » 8 lis 2012, o 09:48

Nie wiem jak wyrzucić kogoś z głowy i serca. Ponoć granica pomiędzy miłością, a nienawiścią jest bardzo cienka. Doradził bym to, ale zakochana kobieta, która staje się nienawidzącą kobietą jest bardzo niebezpieczna/nieobliczalna/nieprzewidywalna, więc Ci tego nie doradzę.

Musisz znaleźć przede wszystkim sobie jakieś zajęcie i to takie, które będzie Cię bardzo absorbować. Im mniej myślenia o obiekcie miłości, tym lepiej. Musisz zacząć też używać częściej słowa - nie. Nawet jak chcesz już znowu ulec, to mówisz nie i lecisz do toalety by ponarzekać na siebie jak to mogłaś powiedzieć.

Może wyobrażaj sobie jak tylko go widzisz jego żonę, która za nim chodzi. Może to głupia rada, ale ktoś kiedyś mi powiedział, jak się kogoś boisz, to wyobraź go sobie na sedesie jak stęka, a strach minie, bo zauważysz, że nie ma w nim nic nadzwyczajnego, jest zwykłym człowiekiem. Mi pomogło, więc może to z żoną za plecami też pomoże.

Będzie ciężko, ale albo chcesz to zrobić i zrobisz, albo będziesz dalej rozkładać nogi mając świadomość, że jesteś dla niego kimś może ciut więcej niż gumową lalką.

Auto zostaw odstaw na www.parkingokecie24.pl i możesz lecieć na wczasy.
Avatar użytkownika
Kostek
Miła Kobietka
 
Posty: 43
Dołączył(a): 3 lis 2012, o 10:08

Re: związek z żonatym facetem

Postprzez dorotka83 » 12 lis 2012, o 13:03

Dzięki Kostek, szkoda, że nie mam kogoś takiego jak Ty na co dzień, żeby mi to powtarzał na każdym kroku. To bardzo pomaga, ale niestety na chwilę,a potem znowu tracę siły. Zwłaszcza jak mam z nim kontakt ...
dorotka83
 

Re: związek z żonatym facetem

Postprzez Tomcia31 » 12 lis 2012, o 13:15

Pewnie mnie zlinczujecie, ale dla mnie związek z żonatym to nic strasznego. Ja jestem fair, to on zdradza. Pod warunkiem oczywiście, że mi nie przeszkadza, że on się z żoną bzyka (a bzyka się, uwierzcie mi - zawsze, nawet jak mówi, że nie) :diabel

Gorzej, jak mają dzieci. Takich rodzin nie rozbijam

lekkie konstrukcje stalowe do czego je użyć ?
Avatar użytkownika
Tomcia31
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 2
Dołączył(a): 8 lis 2012, o 15:03

Re: związek z żonatym facetem

Postprzez Kostek » 12 lis 2012, o 14:19

@Tomcia31 no to mam nadzieję, że Ci się nie odmienią poglądy jak już kiedyś będziesz tą bzykaną i zdradzaną :)

@dorotka83 druknij posta, załaduj to http://www.youtube.com/watch?v=ExTESo1tQ0k na fona udowodnij sobie i przy okazji mu, że jest nikim.

Auto zostaw odstaw na www.parkingokecie24.pl i możesz lecieć na wczasy.
Avatar użytkownika
Kostek
Miła Kobietka
 
Posty: 43
Dołączył(a): 3 lis 2012, o 10:08

Re: związek z żonatym facetem

Postprzez Armigor » 12 lis 2012, o 17:01

Kostek napisał(a):
@dorotka83 druknij posta, załaduj to http://www.youtube.com/watch?v=ExTESo1tQ0k na fona udowodnij sobie i przy okazji mu, że jest nikim.


Nie rozumiem dlaczego potepiasz tylko jedną stronę ? Ja nadal jestem zdania ze jak suka nie da to pies nie weźmie .
dorotka83 Jak na mój gust wcale nie masz ochoty na zakończenie tego chorego układu i zastanawiam się tylko czy tu na forum się chwalisz czy żalisz? Bo widzę że do ciebie to jak grochem o ścianę choć ściana nie jest tak pusta.Sorki jak cię uraziłam swoją wypowiedzią
Armigor
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 834
Dołączył(a): 23 wrz 2012, o 21:51

Re: związek z żonatym facetem

Postprzez bigger » 12 lis 2012, o 19:30

Czułabyś się dobrze, wiedząc, że rozbiłaś rodzinę?

Profesjonalne i tanie porady prawne online - zapraszam!
bigger
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 2
Dołączył(a): 12 lis 2012, o 19:27

Re: związek z żonatym facetem

Postprzez elzbieta45 » 12 lis 2012, o 20:58

Te kobiety ni maja szacunku do samych siebie , rozbijac małzenstwo . Tymbardziej ze ten facet tez nie jest niczego wart ba zdradza i tak zdradzi kazda nastepna nigdy nie bedziecie tymi jedynymi . Bo kto oszukuje ta co przyzekał jej miłosc i wiernosc jest zwykłym d....
elzbieta45
Kobietka Expert
 
Posty: 6529
Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18

Re: związek z żonatym facetem

Postprzez Kostek » 13 lis 2012, o 10:15

Armigor napisał(a):Nie rozumiem dlaczego potepiasz tylko jedną stronę ? Ja nadal jestem zdania ze jak suka nie da to pies nie weźmie .


Dla mnie taki pies, który ma swoją rodzinę i bierze, nawet jak mu suka sama się wystawia, to już nawet nie jest pies. Oboje zrobili źle. Ale jakoś dziwnie u nas, w większości przypadków, by nie napisać zawsze jest tak, że jak żona zdradza to ku*wa, jak kobieta wchodzi w związek, to suka. A facet to taki biedny piesek, który musi wziąć to co mu dano i albo w życiu za dużo wypił i wtedy zdradził, albo mu ta niedobra suka dała. Dla mnie gorszym będzie zawsze ten kto faktycznie rozbija związek, ten zdradzający, a nie ten/ta kto się do tego przyczynił. Teraz rozumiesz?

Auto zostaw odstaw na www.parkingokecie24.pl i możesz lecieć na wczasy.
Avatar użytkownika
Kostek
Miła Kobietka
 
Posty: 43
Dołączył(a): 3 lis 2012, o 10:08

Re: związek z żonatym facetem

Postprzez Armigor » 13 lis 2012, o 11:06

Ja staram siė nie rozdielać winy na połowy ,oboje zawinili i oboje krzywdzą tym samym osoby trzecie czytam ten post od początku i z tego co wywnioskowałam "nasza" dorotka robi to z premedytacją i ma z tego świetną zabawę skoro pisze ze została przez tego meżczyznę porzucona i sama na siłę wchodzi ponownie w ten układ nie przyjmuje do siebie słów krytyki jeżeli przyszła tu po aprobatę ode mnie jej nie uzyska jest dorosła wie co robi i skoro nagminnie powtarza ten sam schemat to nie jest uzależnienie tylko działanie z premedytacją robienie przez nią z siebie ofiary jest naprawdę żałosne ofiarą jest tu kto inny i napewno nie jest to ona ani jej kochanek
Armigor
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 834
Dołączył(a): 23 wrz 2012, o 21:51

Re: związek z żonatym facetem

Postprzez Kostek » 13 lis 2012, o 13:13

Tu nie chodzi o aprobatę, u mnie tez jej nie ma.

Nie wiem czy jest uzależniona, czy to działanie z premedytacją.

Wiem natomiast, że wielu palaczów twierdzi, że w każdej chwili mogą zerwać z nałogiem, a umierają z fajka w gębie.

Wiem też, że kobiety zakochane/kochające działają bardzo często irracjonalnie, wbrew temu co każdy z nas zrobił by na ich miejscu (kobiety wybaczające ciągłe zdrady, poniżane, bite itd - zamiast odejść tkwią w tych związkach i nie chodzi tylko o małżeństwa, a o relacje partnerskie jako takie).

Auto zostaw odstaw na www.parkingokecie24.pl i możesz lecieć na wczasy.
Avatar użytkownika
Kostek
Miła Kobietka
 
Posty: 43
Dołączył(a): 3 lis 2012, o 10:08

Re: związek z żonatym facetem

Postprzez dorotka83 » 13 lis 2012, o 13:43

Kostek napisał(a): Oboje zrobili źle. Ale jakoś dziwnie u nas, w większości przypadków, by nie napisać zawsze jest tak, że jak żona zdradza to ku*wa, jak kobieta wchodzi w związek, to suka. A facet to taki biedny piesek, który musi wziąć to co mu dano i albo w życiu za dużo wypił i wtedy zdradził, albo mu ta niedobra suka dała. Dla mnie gorszym będzie zawsze ten kto faktycznie rozbija związek, ten zdradzający, a nie ten/ta kto się do tego przyczynił. Teraz rozumiesz?


Kostek - większość tego nie zrozumie. Bo dla nich myślenie stereotypowe jest jedyną formą myślenia. Smutne to, ale niestety prawdziwe.

Armigor napisał(a): "nasza" dorotka robi to z premedytacją i ma z tego świetną zabawę skoro pisze ze została przez tego mężczyznę porzucona i sama na siłę wchodzi ponownie w ten układ


Doprawdy nie wiem, w którym momencie napisałam, ze z premedytacją wchodzę w ten związek ponownie (będąc już porzucona), nie wiem też, w którym momencie napisałam, że mam z tego świetną zabawę, bo do śmiechu od dawna mi nie jest.
To raczej chyba problem z Twoją bujną wyobraźnią?

Kostek napisał(a):Tu nie chodzi o aprobatę, u mnie tez jej nie ma.

Nie wiem czy jest uzależniona, czy to działanie z premedytacją.

Wiem natomiast, że wielu palaczów twierdzi, że w każdej chwili mogą zerwać z nałogiem, a umierają z fajka w gębie.

Wiem też, że kobiety zakochane/kochające działają bardzo często irracjonalnie, wbrew temu co każdy z nas zrobił by na ich miejscu


Kostek ujął to idealnie!!
To właśnie starałam się wytłumaczyć wszystkim w kilku ostatnich postach:
1) Jestem świadoma sytuacji - mojego beznadziejnego położenia, tego, że on - wg niektórych jak się okazało "ofiara" (na dodatek moja hehe - biedny piesek) jest w idealnej sytuacji mając 2 kobiety w łóżku- choć zarzeka się na wszystko za każdym razem, że seks w małżeństwie nie istnieje od kilku lat - i nie ma to żadnego związku ze mną, powód był inny - i na rok przed pojawieniem się mojej osoby w jego życiu.
2) Wiem, że powinnam to skończyć dla swojego dobra.
3) Czasem nawet łudzę się, ze mi się uda.
4) Porównałam się do osoby uzależnionej - bo jak tylko mam kontakt z "narkotykiem" - to nie mam siły się oprzeć - i od razu wyjaśniam dla osób myślących 1-stronnie, że nie chodzi mi w tym momencie tylko o seks. Daję się w to wciągać, wierzę w to, co on do mnie mówi (nie chodzi mi tutaj o jakieś piękne słówka czy coś takiego)... i tak błędne koło się toczy.
5) Wiem, że niektórzy w ogóle tego nie zrozumieją i zaraz jakiś stereotyp myślowy napiszą... no trudno.
6)Kocham drania cały czas - i to jest chyba siła napędowa tego "błędnego koła"
7) Cały czas walczę sama ze sobą - mam nadzieję, ze kiedyś wygram.
dorotka83
 

Re: związek z żonatym facetem

Postprzez Armigor » 13 lis 2012, o 14:25

dorotka83 widzię że masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem.
Armigor
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 834
Dołączył(a): 23 wrz 2012, o 21:51
Pani Reklama

Poprzednia stronaNastępna strona

Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], Google [Bot]

cron