przez Fire » 1 maja 2017, o 20:55
Cześć dziewczyny piszę do was z taka sprawa. Ostatnio rozstalam sie z chłopakiem. Byliśmy razem 1,5 roku. Zerwalam z nim z powodu jego zazdrości. Prosił i blagal o szansę ja nie ugięcie mówiłam nie. No i przestał się odzywac. Ja ochlonelam i zauwzzylam, ze.. to nie tylko jego wina. Na poczatku miwilam, ze rozstaje sie tylko z tego powodu bo on to tamto i siamto. Doszło do mnie, ze ja byłam kompletną zołza. Przez ostatni czas w ogóle nie okazywalam mu uczuć. Dawał mi sygnały a ja się w tym poddalam. Zauważyłam, ze nasze zachowania na siebie wzajemnie odzialywaly. On pokazywała mi duzo uczuć ja nie traktowałam go jako obiekt który musze zdobywać byłam oschla. To go dreczylo i był bardziej zazdrosny. Spotkałam się z nim ale duma nie pozwoliła mi powiedzieć KOCHAM CIE. On twierdzi że mu na mnie zależy i jestem dla niego ważna, ale boi sie odrzucenia. W sumie nie dziwię mi się bo od kilku miesięcy byłam okropna. I teraz pytanie czy warto walczyć o niego abyśmy dali sobie druga szansę? Umówiliśmy się na spotkanie za kilka dni. Mam listę rzeczy które powinnam powiedzieć a przede wszystkim odłożyć dumę do kieszeni bo mogę cos stracić. Serce mowi idź walcz a rozum żeby nie ryzykować bo naczytalm się ze drugie szanse zazwyczaj się nie udają. Ci robic?
-
- Fire
- Jestem tu nowa :)
-
- Posty: 2
- Dołączył(a): 1 maja 2017, o 20:44