Moja toksyczna matka

Życiowy dział, nasze sprawy i problemy dnia codziennego.

Moja toksyczna matka

Postprzez Elunia_123 » 24 sty 2017, o 13:36

Mam problem i tak naprawde nie wiem od czego zaczac. Nie chce z nikim kogo znam o tym rozmawiac, stwierdzilam ze forum to najlepsze wyjscie.
Mam 30 lat I nie dawno urodzilam coreczke. Kiedy ja karmie, mysle sobie jak bardzo ja kocham I ze jej nigdy nie skrzywdze.
Jednoczesnie przypomina mi sie mojej dziecinstwo I lata mlodziencze. Mam toksyczna matke. Bylam bita od kiedy pamietam az po lata mlodziencze (za bylo g....o). Czasami byl to klaps, czasami pasek, smycz lub kabel. Nie raz oberwalam klamra po glowie, do tej pory pamietam jak kurczylam sie na podlodze chowajac glowe. Karana bylam nie tylko fizycznie ale tez psychicznie. Wyzywana od szmat, brudasow, dz...k, k...w. Od glupich I nienormalnych. I zawsze to ja przepraszalam, ona nigdy. Nie nauczyla mnie milosci, nie mowila mi ze mnie kocha. Moj tata mnie nie bil ale tez mnie nie bronil.
Wyjechalam do UK zaraz po szkole sredniej. Relacje sie poprawily. Rodzice również sa w uk. Mam swoj dom, dobra prace, maz tez dobrze zarabia. Widuje rodzicow raz na jakis czas ale nawet jak nas odwiedzaja I jest jakis problem to boje sie odezwac we wlasnym domu. W zeszla nd mielismy moich I me za rodzicow na obiedzie. Nagle moja matka mowi do mnie ze jak bylam mala to sie uderzylam w glowe I dlatego jestem teraz troche nienormalna. Nie zareagowalam, poprostu ja zignorowalam.
Nie wiedzialam ze dziecinstwo tak mi sie odbilo na psychice dopoki nie urodzilam swojej coreczki.
Do czego zmierzam. Boje sie ze bede taka sama matka. Codziennie cos mi sie przypomina I wywoluje to u mnie placz. Nie ufam im nad opieka nad moim dzieckiem. Nie wiem co bym zrobila jakby kiedys podniosla reke na moja corke. Boje sie ze popadne w depresje, nie wiem jak sobie z tym radzic. Nie chce rozmawiac o tym z mezem bo ja znienawidzi. Nikomu innemu nie ufam. Cala sytuacja mnie przerasta, nie moge spac po nocach.
Sorry ze tak chaotycznie wszystko jest napisane.

PS- Urwanie kontaktu nie wchodzi w gre. Nikt nie zdaje sobie sprawy z tego jak sie czuje. Placze po kryjomu.
Elunia_123
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 1
Dołączył(a): 24 sty 2017, o 13:30

Re: Moja toksyczna matka

Postprzez Hadassa » 24 sty 2017, o 16:48

Przede wszystkim wcale nie musisz byc taka sama matka ;) milosc do dziecka wiele w nas zmienia. Na pewno chcesz jak najlepiej i to bedziesz robic ;)
A teraz... kobieta po porodzie po prostu targaja emocje.. nie ma co sie dziwic. Wiec spokojnie ;)
Dawno urodzilas?
Co do mamy. Moze pora sie jednak postawic? Jestes juz dorosla i masz prawo do swojego zdania...
I ja bym mezowi jednak powiedziala bo wg mnie nie mozna miec tajemnic szczegolnie takich, bo co w momencie gdy np Twoja mama bedzie chciala z corka zostac? Jak mu wytlumaczysz ze nie?

.. bo w oczach tkwi siła duszy...
Avatar użytkownika
Hadassa
Moderatorka
 
Posty: 22168
Dołączył(a): 14 mar 2013, o 11:43

Re: Moja toksyczna matka

Postprzez JaGoda » 20 lut 2017, o 21:38

Cześć :papa:
Moje trzy grosiki...
Mam przyjaciółkę, która wychowała się w patologicznej rodzinie. Ojciec pił i bił matkę a matka wyrzywała się na niej. Błędne koło.
Zaszła w ciążę bardzo szybko. Miała wtedy prawie 17 lat. Nie miała pomocy od rodziców, nie wiedziała jak się zajmować dziećmi w dodatku była jedenaczką. Miała tylko chłopaka i moi rodzice jej trochę pomogli ale to i tak było nic.
Nikt nie dał jej dobrego przykładu ani miłości.
Dzisiaj ma tyle lat co ja i jest wspaniałą matką.
Ty też potrafisz. :)
Myślę podobnie jak Hadassa, że teraz po ciąży targają Tobą emocje dlatego przykre sceny powracają. Masz to za sobą, jesteś dorosła i możesz postawić się matce.
Ona nie ma nad Tobą kontroli. Jesteś jej dzieckiem ale nie żadną własnością.
Teraz sama masz dzidziusia, który Ciebie potrzebuje. :)
Mężowi powiedziałabym o wszystkim. Takich rzeczy nie powinno się zatajać, bo prędzej czy później wyjdą na wierzch.


"Ten, kto kocha naprawdę, kocha w milczeniu, uczynkiem, a nie słowami." ~Carlos Ruiz Zafón –Cień wiatru
Avatar użytkownika
JaGoda
Fajna Kobietka
 
Posty: 130
Dołączył(a): 12 sty 2017, o 17:12

Re: Moja toksyczna matka

Postprzez Aleksndra » 3 mar 2017, o 09:50

To ze wychowalas się w jakimś środowisku nie oznacza ze musisz postępować tak samo. Każdy może się zmienić niezależnie od patologii z jakiej wyszedł. :) Także spokojnie.

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Piękno kobiety tkwi w szczegółach. Mój blog:
http://www.healthybeauty.pl/blog
Avatar użytkownika
Aleksndra
Miła Kobietka
 
Posty: 93
Dołączył(a): 26 lut 2017, o 14:23
Lokalizacja: Warszawa
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], Google [Bot]