Damian Parcel napisał(a):Ważne jest też czym myjesz twarz. Kiedyś dziewczyna przestała używać toników, a zaczęła używać płynu miceralnego (tak to się chyba pisze:P). Od tamtej pory miała spokój, bo po tonikach miała bardzo ściągniętą skórę, więc wyeliminowała płyny na bazie alkoholu, mydła które wysuszają i skóra już się tak nie przesuszała:)
Już gdzieś o tym czytałam. Pokazywała zdjęcia przed i po.
Każdy ma inną skórę, więc cięźko znaleźć jeden, konkretny środek na poprawę jej wyglądu. Nie u wszystkich sprawdza się zwykłe mycie wodą.
Niektóre kobiety muszą myć twarz w przegotowanej wodzie, ponieważ zwykła może skórę wyszuszać.
Moim zdaniem wszystko zależy od wody i jej zmian. Twarda woda wysusza.
Również miałam z tym problem za każdym razem, gdy wracam z Włoch do Anglii.
Niestety woda w Anglii jest okropnie twarda. Moje ciało nie mogło przyzwyczaić się do niej a zwłaszcza włosy.
Nie pomagały żadne kremy, nawilżacze. Z tego co pamiętam, to pomógł mi olej kokosowy.