Oboje z mężem lubimy dobre alkohole. Przymierzam się do uzupełnienia barku, który po ostatnich imprezach zaświecił pustkami i... szukam inspiracji. Polecicie coś dobrego dziewczyny?
@Demeter - wszystko co wymieniasz, byle fajnej jakości i z dobrej półki. W temacie bourbonów na przykład testujemy właśnie Wild Turkey nie wiem czy znasz - ja nie znałam wcześniej. Malibu czy gin mamy na stałe na półce, ale chyba jednak zostanę fanką bourbonów. Jak Damon z Pamiętników Wampirów. <3
@bacardii - znam, choć wolę raczej półwytrawne wina, niż półsłodkie.
Znam Wild Turkey, bo ostatnio za namową kolegi, kupiłam swojemu facetowi na imieniny. Oczywiście i ja na tym prezencie skorzystałam. Przyznam, że to ciekawa odmiana, bo najczęściej piliśmy whisky. Mam zamiar wypróbować burbon w drinkach. Testowałaś go już a_gatka w takim wydaniu?
Hmm, widziałam niedawno na półce w sklepie tego wild turkey, ale nie przyszło mi do głowy żeby go brać. Może na weekend majowy się w niego zaopatrzę ; )
Hadassa napisał(a):Nie wiem czy się pije tak samo .. bo już nie pamiętam ale jim bena, czy jak się nazywa piłam ze spritem i był super w smaku
Tak Hadassa myślę, że można i tak wypić Wild Turkey, bo oba to burbony. W sumie czasem najprostsze przepisy są najlepsze. A pamiętasz może w jakich proporcjach? Jeśli nie to będę próbować, aż znajdę odpowiednie.
oj tak, boubornik dobry z colą lub spritem! do tego lód i cytrynka ale to zależy co lubicie, ja zawsze mam whisky i bourbon właśnie ze względu na znajomych - mało kto pije już wódkę czy piwa, chyba taka moda na brązowe trunki mam wrażenie
Umrę ci kiedyś. Oczy mi zamkniesz. I wtedy — swoje Smutne zdziwione, Bardzo otworzysz
Zawsze uważałam, że podstawa to dobre wino - białe i czerwone, żeby móc poczęstować, jak wpadną niespodziewani goście, lub jak nas najdzie ochoto, na kieliszeczek. Ale odkąd koleżanka przywiozła mi z Włoch grappę Villa de Varda, to zdecydowanie wolę miły wieczór spędzić przy kieliszeczku właśnie grappy. Do tego ser i gorzka czekolada i mam przepis na wieczór idealny:)