Bardzo, nie sądziłam, że dorośli, albo inaczej, dojrzali ludzie też tak robią.. Przyznam, że złamałam się i napisałam po 3 tygodniach milczenia, odpowiedź dostałam oczywiście nie od razu, tłumaczenie: zapracowanie, brak czasu. Akurat, dziwnym przypadkiem teraz, kilka dni po tej rozmowie. Odpuściłam, bo nie widziałam sensu dalszego rozmyślania i zajmowania głową myślami o nim, a szkoda, bo wydawał się być normalnym facetem, nawet go trochę polubiłam i z początku odrobinę tęskniłam za tym całokształtem, rozmowami, spotkaniami, telefonami, ale trudno już, nie ma co płakać
. Na przyszłość już wiem, że nie warto się angażować w znajomości dopóki się tej osoby nie pozna chociaż w kilku procentach.
a później mężczyźni robią wielkie oczy, kiedy my, kobiety ich sprawdzamy i robimy głupie gierki. Ja nigdy nie robiłam, ale chyba zacznę, no bo jak tu nie robić, nie sprawdzać i ufać ?, no nie da się, chociaż bardzo by się chciało.