Przyszłość naszych dzieci...jakie ubezpieczenie?

Wszystko na temat naszych małych pociech. Jak wychowywać dziecko? W jaki sposób się z nim bawić? Relacje z dzieckiem, trudne rozmowy właśnie w tym dziale.

Przyszłość naszych dzieci...jakie ubezpieczenie?

Postprzez Victoria » 8 lis 2016, o 22:22

Założyłam ten wątek bo już od jakiegoś czasu zastanawiam się nad jakimś ubezpieczeniem. Nie chce by moja córka, podobnie jak ja zaczynała dorosłe życie od zera. Może macie cos godnego polecenia?
Victoria
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 8
Dołączył(a): 5 sty 2016, o 19:45

Re: Przyszłość naszych dzieci...jakie ubezpieczenie?

Postprzez PhiPhi » 15 lis 2016, o 00:18

Ale właściwie zastanawiasz się nad ubezpieczeniem czy nad oszczędzaniem? Musisz doprecyzować. Bo są różne opcje na rynku, można oddzielnie ubezpieczyć się na życie, można odkładać/inwestować a można też to połączyć. Zależy czego chcesz.
PhiPhi
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 10
Dołączył(a): 4 lis 2016, o 18:41

Re: Przyszłość naszych dzieci...jakie ubezpieczenie?

Postprzez Kastella » 15 lis 2016, o 16:56

A czy odkładanie i inwestowanie to w zasadzie nie to samo? Odkładamy pieniądze, a tym samym inwestujemy w przyszłość. A jeśli można połączyć ubezpieczenia z odkładaniem na przyszłość, to chyba byłaby fenomenalna opcja... Zwłaszcza, że same ubezpieczenia to jednak potrafią zakręcić... Ubezpieczenie zdrowotne, od nieszczęśliwych wypadków... A to zapewne nie koniec! Sama od jakiegoś czasu przeglądam różne oferty, a wszystko wydaje się dosyć skomplikowane....
Avatar użytkownika
Kastella
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 20
Dołączył(a): 23 gru 2014, o 11:55

Re: Przyszłość naszych dzieci...jakie ubezpieczenie?

Postprzez Rey » 18 lis 2016, o 16:39

Kastella napisał(a):A czy odkładanie i inwestowanie to w zasadzie nie to samo? Odkładamy pieniądze, a tym samym inwestujemy w przyszłość. A jeśli można połączyć ubezpieczenia z odkładaniem na przyszłość, to chyba byłaby fenomenalna opcja... Zwłaszcza, że same ubezpieczenia to jednak potrafią zakręcić... Ubezpieczenie zdrowotne, od nieszczęśliwych wypadków... A to zapewne nie koniec! Sama od jakiegoś czasu przeglądam różne oferty, a wszystko wydaje się dosyć skomplikowane....

HM - odkładania, inwestownia, ubezpiecznie - wszystko blisko, ale w sumie kazde oznacza co innego. Odkładanie to bezpieczne lokowanie pieniędzy - lokata, konto oszczędnościowe, obligajce. Inwestowanie natomiast może wiązać się z ryzykiem - skoki na giełdzie, a nawet forex niektórzy nazywają inwestowaniem. ;) Ubezpiecznie zdecydowanie warto mieć mając dzieci, by w razie nieszczęście... no wiadomo.
Rey
Fajna Kobietka
 
Posty: 101
Dołączył(a): 13 lis 2013, o 23:54

Re: Przyszłość naszych dzieci...jakie ubezpieczenie?

Postprzez scoop » 19 lis 2016, o 21:00

Kiedy ma sie dzieci trzeba się ubezpieczyc, zeby w razie naszej śmierci czy choroby dziecko nie zostało bez pomocy. Ludzie często o tym nie myslą, a po rozum do głowy przychodzą dopiero po fakcie. A ubezpieczenie zdrowia i zycia połączone z oszczęzaniem to chyba najlepsza i najprostsza opcja. Mniej formalności=oszczędność czasu.
Avatar użytkownika
scoop
Miła Kobietka
 
Posty: 45
Dołączył(a): 17 maja 2016, o 15:11

Re: Przyszłość naszych dzieci...jakie ubezpieczenie?

Postprzez kusicielka » 19 lis 2016, o 22:49

Teraz się czuję jak wyrodna matka czy coś... Mam co prawda program 20letni w skadnii dla małej, gdzie co roku wpłacamy, ale ubezpieczenia na zycie nie ma żadne z nas (tylko tyle co nnw z oc). :( Macie rację, że w razie śmierci jednego z rodziców pieniądze się przydają, z drugiej strony jakie prawdopodobieństwo?.. Nie wiem, nie przelewa się, a jednak ubezpieczneie to wkładanie pieniędzy do skarbnki ubezpieczyciela, jak nic ci sie nie stanie, to przepadają...
Avatar użytkownika
kusicielka
Extra Kobietka
 
Posty: 306
Dołączył(a): 11 mar 2013, o 17:05

Re: Przyszłość naszych dzieci...jakie ubezpieczenie?

Postprzez Rey » 20 lis 2016, o 23:35

no niekoniecznie przepada
Są takie, gdzie masz opcję wypłacenia, albo łączące polisę z funduszem inwestycyjnym. Masz jakby dwa produkty w 1 - ubezpiecznie na zycie i odkładaniae pieniędzy. To jest niegłupie, nawet jak sie ma lokaty czy tym podone, bo trzeba zawsze dywersyfikować oszczedności.
Rey
Fajna Kobietka
 
Posty: 101
Dołączył(a): 13 lis 2013, o 23:54

Re: Przyszłość naszych dzieci...jakie ubezpieczenie?

Postprzez muffinka » 23 lis 2016, o 16:18

kusicielka napisał(a): Nie wiem, nie przelewa się, a jednak ubezpieczneie to wkładanie pieniędzy do skarbnki ubezpieczyciela, jak nic ci sie nie stanie, to przepadają...


Ale takie myślenie daleko Cię nie zaprowadzi... A jak się stanie to będziesz sobie w brodę pluła. Zresztą ubezpieczenie jest nie tylko na wypadek śmierci, ale nie wiem... złamania, pobytu w szpitalu, i innych takich rzeczy.
Oczywiście, lepiej, żeby nigdy nie musieć korzystać z tych pieniędzy, ale lepiej spać spokojnie, wiedząc, że w razie czego mamy zabezpieczenie.
Teraz jest sporo na rynku różnych ubezpieczeń połączonych z inwestowaniem, to chyba wynik 500+, ale dobrze, uczmy się tego :)
Avatar użytkownika
muffinka
Miła Kobietka
 
Posty: 89
Dołączył(a): 12 lut 2015, o 14:47

Re: Przyszłość naszych dzieci...jakie ubezpieczenie?

Postprzez systemmeble » 23 lis 2016, o 17:52

Ciekawy wątek, sama ostatnio się nad tym zastanawiam jak zabezpieczyć przyszłość swoich dzieci. Nie chciałabym żeby w razie czego zostały z niczym.

Meble gabinetowe muszą być głównie dostosowane do charakteru konkretnego miejsca. W zależności czy jest to przykładowo urząd miejski, biuro księgowe czy bank... Meble biurowe.
systemmeble
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 3
Dołączył(a): 23 lis 2016, o 17:49

Re: Przyszłość naszych dzieci...jakie ubezpieczenie?

Postprzez scoop » 23 lis 2016, o 21:41

Rey napisał(a):no niekoniecznie przepada
Są takie, gdzie masz opcję wypłacenia, albo łączące polisę z funduszem inwestycyjnym. Masz jakby dwa produkty w 1 - ubezpiecznie na zycie i odkładaniae pieniędzy. To jest niegłupie, nawet jak sie ma lokaty czy tym podone, bo trzeba zawsze dywersyfikować oszczedności.

Znasz tu jakiś fundusz, który warto polecić? Żeby pieniądze nie przepadły, bo chyba mnie szlag trafił jakby sie okazało, ze straciłam to na co ciężko pracuję od wielu lat.
PS. Tak jak było kiedyś z tymi nieszczęsnymi opłatami likwidacyjnymi. Ludzie tracili nawet 100% pieniędzy :evil: Masakra!
Avatar użytkownika
scoop
Miła Kobietka
 
Posty: 45
Dołączył(a): 17 maja 2016, o 15:11

Re: Przyszłość naszych dzieci...jakie ubezpieczenie?

Postprzez Glycerine » 23 lis 2016, o 22:16

Może jestem dziwna, ale ja jak mam wolną jakąś kwotę to wrzucam ją na lokatę. Zysk może nie jest duży, ale pewny. I takie np pieniądze z komunii wrzucić na długoterminową lokatę i wypłacić na 18 urodziny, zawsze to fajna kwota. Ostatnio dostałam od teściowej kilka tysięcy, nie były potrzebne, to lokata bankowa w moim getinbanku została otworzona i przez kilka miesięcy pieniązki sobie rosły. Niech to będzie kilkaset złotych więcej ale to zawsze na bieżące wydatki się przydaje.
Glycerine
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 24
Dołączył(a): 7 sie 2016, o 00:00

Re: Przyszłość naszych dzieci...jakie ubezpieczenie?

Postprzez PhiPhi » 24 lis 2016, o 03:23

scoop napisał(a):
Rey napisał(a):no niekoniecznie przepada
Są takie, gdzie masz opcję wypłacenia, albo łączące polisę z funduszem inwestycyjnym. Masz jakby dwa produkty w 1 - ubezpiecznie na zycie i odkładaniae pieniędzy. To jest niegłupie, nawet jak sie ma lokaty czy tym podone, bo trzeba zawsze dywersyfikować oszczedności.

Znasz tu jakiś fundusz, który warto polecić? Żeby pieniądze nie przepadły, bo chyba mnie szlag trafił jakby sie okazało, ze straciłam to na co ciężko pracuję od wielu lat.
PS. Tak jak było kiedyś z tymi nieszczęsnymi opłatami likwidacyjnymi. Ludzie tracili nawet 100% pieniędzy :evil: Masakra!


Jest ten Strażnik Przyszłości, co są reklamy z taką grą planszową. Moja siostra szukała czegoś dla dziecka po tym jak w szkole nie wypłacili nic za wybicie palca. W ogóle, to te ubezpieczenia w szkole nic się nie zmieniły od moich czasów szkolnych - jedna padaka. Trzeba szukać czegoś na własną rękę, żeby nie zostać z ręką w... gipsie :)
PhiPhi
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 10
Dołączył(a): 4 lis 2016, o 18:41

Re: Przyszłość naszych dzieci...jakie ubezpieczenie?

Postprzez muffinka » 24 lis 2016, o 11:35

Glycerine, też by chciała żeby kilka tysięcy nie było mi potrzebne ;) a poza tym czemu się uważasz za dziwną? Dla mnie dziwne jest jak ktoś nie odkłada. Takie czasy nastały, ze mnie nie stać na to, żeby nie mieć oszczędności...
PhiPhi no to własnie jedna z tych ofert, o których myslalam.
Avatar użytkownika
muffinka
Miła Kobietka
 
Posty: 89
Dołączył(a): 12 lut 2015, o 14:47

Re: Przyszłość naszych dzieci...jakie ubezpieczenie?

Postprzez Brankala » 26 lis 2016, o 14:25

Też, ostatnio widziałam reklamę i zaczęłam sie zastanawiać nad czymś takim. My odkładamy do "skarpety" a nie ma nic gorszego bo kasa jest w domu i jak mi brakuje gotówki to oczywiście biorę sobie a później nie oddaje :( i rozpływają sie oszczędności a tak bym płaciła i zamrożone i wiem, że są i czekają na czasy kiedy będą potrzebne.
Avatar użytkownika
Brankala
Miła Kobietka
 
Posty: 47
Dołączył(a): 15 sty 2016, o 22:39

Re: Przyszłość naszych dzieci...jakie ubezpieczenie?

Postprzez scoop » 27 lis 2016, o 12:14

Brankala napisał(a):Też, ostatnio widziałam reklamę i zaczęłam sie zastanawiać nad czymś takim. My odkładamy do "skarpety" a nie ma nic gorszego bo kasa jest w domu i jak mi brakuje gotówki to oczywiście biorę sobie a później nie oddaje :( i rozpływają sie oszczędności a tak bym płaciła i zamrożone i wiem, że są i czekają na czasy kiedy będą potrzebne.

Nieee! Tylko nie do skarpety! Przeciez z tego człowiek nic nie będzie miał, a jeszcze łatwo z niej podbierać ;-) Jak odkładać to tylko gdzieś gdzie procent jakis z tego jest. Co do NN, o którym pisaliście to jedno z najwiekszych TU. Od lat w czołówce, więc chyba dobry wybór, zeby u nich cos wykupić.
Avatar użytkownika
scoop
Miła Kobietka
 
Posty: 45
Dołączył(a): 17 maja 2016, o 15:11

Re: Przyszłość naszych dzieci...jakie ubezpieczenie?

Postprzez Rey » 27 lis 2016, o 15:10

- Bardziej zogodze sie z kwestią podbierania, bo Lokaty, a zatem i knot oszczędnościowe wszelkie, w grudniu będą rekordowo nisko oprocentowane i wcale na skoki stóp procentowych się nie zanosi. Dlatego też sympatyzuję z ubezpieczniem połączonym z inwestowaniem, moze nie są to kokosy z tych inwestycji, ale nie amsz teog efektu poczucia straty wpłacanych pieniędzy na ubezpieczenie i nationale z tą premią 500 jest dobrze przeanalizowane przez blogerów finansowych. Dzisiaj siedzę w ten bury dzien i latam po takich stronach.
Rey
Fajna Kobietka
 
Posty: 101
Dołączył(a): 13 lis 2013, o 23:54

Re: Przyszłość naszych dzieci...jakie ubezpieczenie?

Postprzez kusicielka » 27 lis 2016, o 17:55

Niby macie rację. tylko zawsze jakoś brakuje na takie niefizyczne wydatki... Mamy co prawda skandię dla córy, ale przynosi straty. Mi matce jedynaczki nie przypadło 500 plus, ale troszkę mnie bawią obligacje rządowe. Idea szczytna, by oszczędzać, a jednak kojarzy się, ze dali, a teraz chcą odzyskać, czyż nie?...
Avatar użytkownika
kusicielka
Extra Kobietka
 
Posty: 306
Dołączył(a): 11 mar 2013, o 17:05

Re: Przyszłość naszych dzieci...jakie ubezpieczenie?

Postprzez muffinka » 28 lis 2016, o 15:56

kusicielka napisał(a):Niby macie rację. tylko zawsze jakoś brakuje na takie niefizyczne wydatki... Mamy co prawda skandię dla córy, ale przynosi straty. Mi matce jedynaczki nie przypadło 500 plus, ale troszkę mnie bawią obligacje rządowe. Idea szczytna, by oszczędzać, a jednak kojarzy się, ze dali, a teraz chcą odzyskać, czyż nie?...


No bo tak trochę jest z tymi obligacjami, mam wrażenie ;) Ofert na rynku jest sporo, ale czy wszystkie są godne uwagi, nie sadzę... Pytać, czytać, dowiadywać się, lepiej dopytać dwa razy niż coś przeoczyć.
Avatar użytkownika
muffinka
Miła Kobietka
 
Posty: 89
Dołączył(a): 12 lut 2015, o 14:47

Re: Przyszłość naszych dzieci...jakie ubezpieczenie?

Postprzez Kastella » 29 lis 2016, o 22:34

Proszę Was, jak czytam o tych ubezpieczeniach szkolnych to tylko mnie krew zalewa! Wiadomo, że warto ubezpieczyć dziecko w szkole, zwłaszcza, że w skali roku szkolnego to są jakieś grosze, ale takie ubezpieczenie, to jednak praktycznie nic nie gwarantuje :(
Polisa to fakt coś co trzeba mieć, a jak czytam, że łączycie to odkładaniem na przyszłość, to zastanawiam się czy to faktycznie przypadkiem nie przyniesie jakichś wymiernych korzyści... A z odkładaniem do skarpety, to nawet nie żartujcie :P bo to się nigdy nie sprawdza!
Avatar użytkownika
Kastella
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 20
Dołączył(a): 23 gru 2014, o 11:55

Re: Przyszłość naszych dzieci...jakie ubezpieczenie?

Postprzez kusicielka » 30 lis 2016, o 16:15

Kastella napisał(a):Proszę Was, jak czytam o tych ubezpieczeniach szkolnych to tylko mnie krew zalewa! Wiadomo, że warto ubezpieczyć dziecko w szkole, zwłaszcza, że w skali roku szkolnego to są jakieś grosze, ale takie ubezpieczenie, to jednak praktycznie nic nie gwarantuje :(
Polisa to fakt coś co trzeba mieć, a jak czytam, że łączycie to odkładaniem na przyszłość, to zastanawiam się czy to faktycznie przypadkiem nie przyniesie jakichś wymiernych korzyści... A z odkładaniem do skarpety, to nawet nie żartujcie :P bo to się nigdy nie sprawdza!

No tak ze szkolnego masz 400 zł jak złamie rękę. Przychód ze skarpety niezbyt się rózni od tego z lokaty obecnie, ale za to łatweij podbierać ;)
Avatar użytkownika
kusicielka
Extra Kobietka
 
Posty: 306
Dołączył(a): 11 mar 2013, o 17:05

Re: Przyszłość naszych dzieci...jakie ubezpieczenie?

Postprzez ala.szot » 30 lis 2016, o 20:46

No ja też naczytałam się analiz finansowych dotyczących strażnika przyszłości i już zdębiałam. Ta oferta ma same pozytywne opinie.
ala.szot
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 25
Dołączył(a): 11 lut 2015, o 00:41

Re: Przyszłość naszych dzieci...jakie ubezpieczenie?

Postprzez zebra12 » 7 wrz 2017, o 11:53

Ja myślę o jakiejś konkretnej lokacie dla moich na 10- 15 lat. Z opcją wpłacania na nią.

zebra12
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 18
Dołączył(a): 7 wrz 2017, o 11:44

Re: Przyszłość naszych dzieci...jakie ubezpieczenie?

Postprzez elwira321 » 22 wrz 2017, o 14:42

Kiedy ma sie dzieci trzeba się ubezpieczyc, zeby w razie naszej śmierci czy choroby dziecko nie zostało bez pomocy.

elwira321
Miła Kobietka
 
Posty: 90
Dołączył(a): 18 wrz 2017, o 13:13

Re: Przyszłość naszych dzieci...jakie ubezpieczenie?

Postprzez 88Mariolka » 26 wrz 2017, o 13:54

Najlepiej porozmawiac z doradca ubezpieczeniowym, ktory w prosty sposob przedstawi wszystkie mozliwe warianty, na pewno kazdy znajdzie cos dla siebie.

88Mariolka
Fajna Kobietka
 
Posty: 107
Dołączył(a): 20 wrz 2017, o 10:28

Re: Przyszłość naszych dzieci...jakie ubezpieczenie?

Postprzez tolla9 » 2 lis 2017, o 19:02

Jakaś dobra lokata z pewnością by nie zaszkodziła i jest lepsza w gruncie rzeczy nawet od ubezpieczenia. Oczywiście, jeśli wpłacać tam regularnie pieniądze.

tolla9
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 19
Dołączył(a): 2 lis 2017, o 18:21
Pani Reklama

Następna strona

Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], Google [Bot]