Od dawna powstają mieszanki psów z wilkami (przyjęta nazwa wolfdog), lecz kiedyś nie było to tak popularne jak teraz. Największy popyt na te hybrydy jest w Stanach Zjednoczonych, ale ta niebezpieczna ''moda'' zaczyna powoli dosięgać również Polski, co budzi wiele sprzeciwów. Obecnie hybryd jest kilkaset a cena takiego mixu to 2000-5000zł.
Niestety zainteresowanie nimi stale rośnie, ludzie kupują tego typu hybrydy, ponieważ chcą mieć pięknego ''udomowionego'' wilka, co jest błędnym myśleniem, ponieważ wilka nie da się udomowić i nie jest stworzony do życia między ludźmi, w mieście, na farmach czy w miasteczkach.
Im więcej mix ma z wilka, tym większy problem z jego wychowaniem. Najwyższa granica to 80% wilczych genów. Jak wiadomo... Ludziom nie przeszkadza i +90%.
Ludzie dokonujący zakupu w większości nie zdają sobie sprawy jak bardzo niebezpieczna jest taka mieszanka w dodatku nic kompletnie o naturze wilka nie wiedzą.
Przez kaprys i bezmyślność często dochodzi do nieszczęść np. zagryzień właściciela, nie wspominając o atakach na dzieci, z którymi wychowują się i na inne zwierzęta domowe.
Również dokonują szkód w domach czy na ich terenie. Potrafią bez problemu wydostać się z zamkniętych pomieszczeń, boksy nie stanowią dla ich szczęk żadnej przeszkody.
Problem dotyczy również ich żywienia i zabaw.
Kent Weber - dyrektor fundacji ''Mission Wolf'' zajmującej się ratowaniem tych hybryd wypowiedział się:
"Ludzie popełniają błąd legalizując te krzyżówki a wszystko dla własnych potrzeb napędzanych brakiem wiedzy odnośnie dzikich zwierząt, w tym wypadku wilków. Spróbuj dzikiemu zwierzęciu zabrać jedzenie sprzed nosa a także spróbuj się z nim bawić. Wilki są to zwierzęta terytorialne i walczące o pozycję w stadzie, więc walczyć będą i z Tobą nawet o Twoją kanapę. Człowiek chciał piękne, niespotykane zwierzę a okazało się, że nie spełniło oczekiwań, więc je porzuca, zabija lub usypia.''
To przykre... A chętnych, bezmyślnych ludzi na te zwierzęta jest coraz więcej.
Nikt nie bierze pod uwagę, że te stworzenia będąc mieszanką zazwyczaj malamuta i dzikiego wilka są naprawdę niebezpieczne i silniejsze niż przedstawiciele tych obu gatunków. Cechuje ich także niebywała inteligencja.
Nie ma co ukrywać - te hybrydy są niesamowicie piękne, przepiękne... Aczkolwiek nie powinny być dozwolone w hodowli...
Oczywiście nie są to bestie żądne krwi, po prostu mają jednak tą swoją dziką i specyficzną naturę. I tej właśnie natury nie każdy potrafi zrozumieć.
Bo jakby nie patrzeć to nie jest zwykły piesek.
Co o tym myślicie? Jesteście za ''rozprzestrzenianiu tej mody'' w Polsce?