Mam proste pytanie do wszystkich bez względu na wiarę.
Co sądzicie o obecnym Papieżu?
Czy zgadzacie się z tym co głosi? Popieracie go?
Przyznam, że jeszcze do niedawna miałam nadzieję, że okaże się być mniej więcej choć trochę podobny poglądami do Ś.P. Jana Pawła II.
Chociażby ze względu na kontrowerysyjną wypowiedź, iż Kościół nie powinien zbierać jałomóżny czyli tzw. dawania na tacę.
Nie oszukujmy się -te pieniądze idą na inne cele niż na pomoc biednym.
Za nie Księża wożą się najnowszymi furami, odwiedzają burde i przekupują Prawo oraz obywateli, by być bezkarnymi.
Najgorsze, że robią sieczkę z mózgu starszym osobom, ale to już odrębny temat.
Jednak przyglądając się dalszym jego poczynaniom, stwierdzam, że kiepski z niego Papież. Oczywiście nie mam na celu obrażania go.
Pierwszym przykładem jest sytuacja we Włoszech.
Jak zdajecie sobie sprawę co się dzieje -nastała inwazja uchodźców przypływających do Włoch, ponieważ żaden inny kraj nie zgodził się ich przyjąć. Moim zdaniem słusznie, że się nie zgodzili.
Są to w głównej mierze muzułmani, choć nie tylko.
A sytuacja we Włoszech jest kryzysowa ze względu na ilość zamachów jakie ostatnimi czasy narosły.
Niby ''nas'' to nie dotyczy, ale spójrzmy nieco dalej, na to co dzieje się na świecie a nie wyłącznie na siebie.
Papież Franiczek oczywiście wypowiedział się w tej kwestii, aby ''swoich braci przyjmować''.
Przepraszam bardzo jakich braci? Oni ostatnio ogłosili, że nikt nie powinien czuć się bezpiecznie we własnych domach, gdyż pozabijają wszystkich zaczynając od Włoch.
Także brak logicznego myślenia tutaj zawodzi -tysiące ludzi przypływają co drugi, trzeci dzień a na to potrzebne jest nie tylko ''lokum'', praca, leki, wyżywienie.
Gospodarka we Włoszech jest na ten czas mizerna. Więc kto ma za to płacić? Kto im zapewni ''lepsze życie'' skoro gospodarka tego kraju upada, zaczyna się bezrobocie. Kraj? Czy Papież, który jest taki chętny przyjmować tych, którzy chcą wymordować inne narody?
I co z bezpieczeństwem?
Co chwile są jakieś zamachy. Ale Papież rzekł, więc ''wroga'' się przyjmuje.
Czy tak ma to wszystko wyglądać...?
Drugą sprawą jest kontrowersyjna kolejna jego wypowiedź -że ci, którzy nie wierzą w Boga ''śmierdzą/ są brudni''. Czy tak powinien wysławiać się Papież?
Ktoś kto nie jest wierzący lub ma inną wiarę, która nie krzywdzi drugiego człowieka jest śmieciem? Przynosi wstyd?
Jak dla mnie takie słowa są nie na miejscu zwłaszcza, że wypowiada je Papież a nie jakiś tam polityk czy biskup.