Cześć, właśnie zaczęłam studia i muszę sobie jakoś zacząć radzić sama, z małą pomocą rodziców w postaci pieniążków na życie póki co. Chciałabym wiedzieć jakie mniej więcej koszta ponosicie żyjąc w mieście, mieszkając w akademiku czy na stancji. Nie wliczałabym już pieniędzy za mieszkanie, bo można mieszkać za 300 zł a można za 1000, więc to jakby nie ma znaczenia. Chodzi mi o same takie codzienne wydatki. Najlepiej w miesięcznym podsumowaniu.
Chciałabym też jakoś dobrze gospodarować pieniędzmi, które dostaję od rodziców, żeby na wszystko wystarczało, a nawet czasem zostawało co nieco
Macie jakieś rady jak wszystko sobie rozplanować może, rozpisać?