BabskieSprawy.pl forum dla kobiet

Cześć jak wam idzie szukanie pracy po ciąży bo mi bardzo ciężko i już nie wiem co mam robić aż wkońcu natrafiłam na kandyducha.

Paranoja. Teraz, z dzieckiem, będzie Ci jeszcze trudniej, niż przed ciążą czy w ciąży. Maskara. Ten kraj to porażka.

spokojnie, nie jest tak tragicznie i pracę da się znaleźć ale trzeba pamiętać o kilku rzeczach, po pierwsze odpowiednie zdjęcie w cv profesjonalne ale uśmiechnięte, to lepiej wygląda po prostu. List motywacyjny pisz zawsze pod konkretną ofertę, opisuj cechy i umiejętności, które wymaga dana oferta. Do tego stwwórz dobrze cv, profesjonalne. Jak nie wiesz jak się za to sama zabrać to zrób w jkaimś generatorze, np szybkiecv. Wbrew pozorom odpowiednio przygotowane dokumenty aplikacyjne to polowa sukcesu, potem już tylko odpowiednio się zaprezentować na rozmowie i praca twoja

mróweczko, piszesz oczywiste oczywistości, które niezupełnie maja przełożenie na postrzeganie mam przez pracodawców: ma przerwę w pracy, a więc i w doświadczeniu; będzie znikać na zwolnienia na dziecko; wkrótce zajdzie w kolejną ciążę...

Hej !!

Ja po pierwszej ciąży usiłowałam wrócić do pracy. Skończyło się na tym że i tak więcej czasu spędzałam na opiece niż w pracy. mała w żłobku bardzo chorowała, mimo wszystkich szczepień. Skończyło sie na tym, że jak miała półtora roku zaszłam w drugą ciąże od razu poszłam na l4 i z synkiem zostałam na urlopie wychowawczym a między czasie otwarłam własną działalność gospodarczą. I łączę macierzyństwo z pracą w domu. Pomaga mi mąż. Nie wyobrażam sobie wrócić na etat ! Synek skończył dwa lata i jeszcze nie miał antybiotyku. Ja bez nerwów i godnie wychowuje dzieci prowadzę dom i szaleje we własnej firmie nie jest łatwo ale naprawdę jeśli macie pomysł i możliwości spróbujcie zostać biznes mamą przy odrobinie szczęścia i samozaparcia uda się !

Też obawiam się ''zaciążenia'' bo jestem w miarę świeża w swojej pracy i boję się, że przez to nie zagrzeje w niej miejsca... Jednak z drugiej strony czekać znowu dwa-trzy lata trochę mnie przeraża... Tym bardziej, że nie młodnieje, podchodzę już pod 30 i chcialabym w końcu mieć dziecko, oboje z moim mężęm chcemy, i w zasadzie jedynie co nas powstrzymuje to obawa utraty pracy, bo jednak mamy wzięty kredyt, więc gdyby coś, to byłaby to katastrofa. Wpadam na pomysł, żeby zrobić jakaś podyplomówkę, tak żeby potwierdzić swoje kompetencje do wyonywania pracy, na pewno to też nie zaszkodzi a mi da większy psychiczny luz, że gdyby co, to trudniej będzie znaleźć kogoś o podobnych kompetencach na moje miejsce. Zastanawia się nad podyplomówką na WSB, m.in. dlatego, że tutaj na stronie wsb wyczytałam, że uczelnia szanuje czas studnetów itp., co akurat dla mnie jako osoby pracującej jest bardzo ważne. Chciałabym się jednak od Was przy okazji dowiedzieć czy to dobra oferta, bo jeżeli mam już wydać pieniądze, to lepiej zainwestować je dobrze. Z góry dzięki!

Ja tu widzę sprzeczność, bo niby chcesz już mieć dziecko (bądź starać się o nie), ale z drugiej strony zastanawiasz się nad studiami podyplomowymi, które trwają 1-2 lata (nie wiem, ile te Twoje). Kiedy więc chcesz je robić? Pracując, przez co i tak odwleczesz decyzję o posiadaniu dziecka czy będąc już w ciąży, przez co i tak Twoja pozycja w pracy, ze wgzlędu na krótki staż, osłabnie?

Nie można się poddawać. Powrót nie jest prosty, ale z pewnością nie jest niemożliwy. Uświadomić musimy sobie to, że bardzo małe doświadczenie w zawodzie jest równoznaczne z niskim wynagrodzeniem (co z czasem się zmieni, trochę cierpliwości). Podsumowując nie "wybrzydzajmy".

Szukając pracy warto zaznajomić się z raportem wynagrodzeń aby wiedzieć jakie stanowiska są dobrze płatne i gdzie. Często pracodawca pyta o nasze finansowe oczekiwania a my nie wiemy co powiedzieć. Warto się z tym zaznajomić.

Przede wszystkim nie warto rezygnować z aktywności zawodowej w ciąży, bo przerwa w CV nigdy nie wygląda dobrze. Nawet jeśli nie mamy pracy warto brać udział w kursach i szkoleniach. To na pewno ułatwia szukanie