Dzień dobry wieczór
Co to za pustki na forum? Gusia słabo rozkręcałaś towarzystwo
Ja miałam dośc szalony weekend. W piątek zamiast wrócić po pracy do domu to poszłam do kawiarni z mama. Później zupełnie spontanicznie wylądowałam u fryzjera i tak oto zmieniłam fryzurę
wróciłam do domu koło 15 a potem zakupy zakupy i jeszcze raz zakupy bo przecież w sobotę O. robił urodziny. A wieczorem wyskoczyliśmy na jarmark, który był organizowany w naszej dzielnicy. W sobotę od samego rana oganiałam mieszkanie. Miałam w planach mycie okien ale lało jak z cebra więc sobie odpuściłam. Aż tak się poświęcać nie będę.
Jako, że ja szłam na swoją imprezę to musiałam wszystko w domu przygotować. Wróciłam o 2 w nocy to w domu jeszcze goście siedzieli:D położyłam się przed 5 nad ranem. No a niedziela przeleciała pod znakiem lenia. I to totalnego. Nic nie robiłam, nawet obiadu bo trzeba było pozjadać to, co zostało z wczorajszej imprezy.
A jutro znowu poniedziałek i od nowa wszystko eh.
Buziaki słodziaki