Powiem szczerze , ze to jakas taka niezbyt czytelna sytuacja jest w tym Waszym odrobine
dlugoletnim zwiazku.
Mysle, ze te 5 lat pozwolilo na okreslenie sie czy marzy Wam sie wspolna przyszlosc przypieczetowana slubem.
Z tego co Ty piszesz , to wnioskuje, ze Jestes spragniona slubu i wspolnej przyszlosci, dlatego tymbardziej zastanawiajace jest to, dlaczego Twoj partner wyraznie sie jeszcze , przynajmniej wstepnie nie okreslil?
Czyzby nie zamierzal w ogole brac pod uwage slubu?
A moze takie zycie bez slubu jest dla niego wygodne i bezproblemowe.
Powiem Ci , ze sporo facetow unika wszelkich rozmow n/t slubu i boi sie panicznie nawet wspominac o tym.
Jedno jest pewne, ze Twoje zachowanie jest naturalne i dazenie do legalizacji zwiazku rowniez.
Natomiast widac , ze Cie to dreczy niesamowicie.
W tej sytuacji zastanawianie sie i szukanie powodow dlaczego nie ma deklaracji slubnej partnera jest bezsensowne , bo Twoje poszukiwania spala na przyslowiowej panewce.
Cos mi nos podpowiada, ze tak latwo nie bedziesz miala z Twoim facetem , bop slub mu zwyczajnie nie lezy i chyba nie ma zamiaru sie wiazac.
Tak niestety moze wygladac Twoja rzeczywistosc.
Dlatego musisz odpowiedziec sobie na pytanie, czy Jestes sklonna zyc z Twoim facetem bez slubu?
Jesli nie, to musisz zdecydowac czy kontnuowanie tego zwiazku ma jakikolwiek sens.
Natomiast jesli zechcesz poznac zdanie Twojego partnera ,,zmus,, go do szczerej rozmowy , bo bez tego
sie nic dalej z Waszym zwiazkiem zrobic nie da.
Twoj przypadek naprawde wymaga sporo rozsadku i rzeczowych rozmow.
Zycze Ci powodzenia i duzo cierpliwosci , a przede wszystkim zrozumienia dlaczego partner nie chce slubu.