Po raz pierwszy kochałam się z moim chłopakiem dwa miesiące temu. Około tydzień temu mieliśmy okazję zrobić to ponownie. Za pierwszym razem bolało i było trochę krwi, ale było do wytrzymania. Za drugim razem wydawało mi się, że już nie będzie bolało i łatwo wejdzie, ale ból był tak jak za pierwszym razem. Od razu jak zaczął wchodzić, zaczęło boleć, wszedł trochę i dalej już nie chciał mi sprawiać bólu. "Wejście" pogrubiało i trochę bolało, lecz po dniu już przestało. Czy coś jest nie tak, że boli? Czy po prostu nie jestem jeszcze przyzwyczajona? Dziękuję za odpowiedzi