a_gatka napisał(a):W przedszkolu mydło to absolutna podstawa. Mydło i chusteczki.
Theila napisał(a):Ostatnio czytałam o ogromnym problemie z owsikami w szkolach i przedszkolach właśnie z powodu nie mycia przez dzieci rąk. W szkole moje dynka pojawiły się instrukcje mycia rąk i Dettol antybakteryjny w dozownikach. Strach się bać ile można przenieść do domu nie dbając o higienę i nie ucząc tego dzieci.
Blackfox napisał(a):Adix257 napisał(a):Częste mycie skraca życie!!!
Dobrze, że czegoś jeszcze nie skraca.
kies napisał(a):A jeśli chodzi o mydło antybakteryjne to córce myje nim rączki jak wróci z przedszkola co by nie częstowała zarazkami młodszej córki. Chociaż mamy bezdotykowy dozownik to już bardzo często sama myję bo ładnie sobie z nim radzi.
Astra napisał(a):Wiekszosc ludzi niestety po lebkach myje swoje rece.
A rzeczywiscie porzadne umycie rak wymaga odrobiny wysilku i czasu.
Najgorsze jest to , ze wiekszosc z nas nie potrafi myc rak i nie docenia zupelnie
zagrozen, jakie niesie za soba takie bylejakie splukanie woda i odrobina mydla.
Astra napisał(a):Ale nawet mycie lapek bylejak jest lepsze niz nie mycie ich wcale , szczegolnie po
wyjsciu z toalety.
Zidentyfikowani użytkownicy: Aneta366, Bing [Bot], Google [Bot]