BabskieSprawy.pl forum dla kobiet

przez **456** » 20 lis 2013, o 17:12

Jak w temacie.

Zastanówcie się przez chwilę i spróbujcie odpowiedzieć na dwa pytania.
Niech to będzie coś, co najbardziej utkwiło w waszej pamięci -coś czego żałujecie lub wyszło wam na dobre.
Coś czego oczekiwali od was mężczyźni i coś, co zmieniło wasz związek (bądź też wcale go nie zmieniło).

Związek to ponoć wiele wyrzeczeń, trzeba pójść na kompromis.
1. Co sobie odpuściłaś? Co w waszym związku zmieniły te wyrzeczenia?

Związek bywa czasami poświęceniem, lecz nie zawsze jest to dobre dla nas.
2. Co poświęciłaś dla faceta? Czy żałujesz swoich decyzji?

przez **Adix257** » 20 lis 2013, o 18:17

No to Black zaczynaj.

przez **456** » 20 lis 2013, o 21:38

Chcesz to odpowiem, ale w swoim czasie.

przez **Cube** » 20 lis 2013, o 23:28

Było dużo tych rzeczy, zawsze to ja rezygnuję, bo się boję że odejdzie... czy żałuję ? może czasami, ale wtedy myślę sobie że nawet jakbym miała te rzeczy a nie miałabym jego była bym nieszczęśliwa.

przez **paula** » 20 lis 2013, o 23:33

1. Co sobie odpuściłaś? Co w waszym związku zmieniły te wyrzeczenia?
Hmm.. chyba muszę powiedzieć że z niczego nie rezygnowałam. Jedyne co odpuszczałam to taką totalną upartość bo ani on ze mną ani ja z nim - po prostu nie potrafimy ze sobą wygrać. Musimy iść na kompromis i już.
Poza tym to naprawdę z ręką na sercu muszę powiedzieć, że żadnych większych wyrzeczeń (prócz ograniczenia picia napojów gazowanych ale to dla diety nas obojga

) nie było

2. Co poświęciłaś dla faceta? Czy żałujesz swoich decyzji?
Poświęciłam mu bardzo dużo czasu na to by pozbierał się po traumie jaką przeżył na początku tego roku. I chyba spodziewałam się trochę innej hmm.. "zapłaty".
Ale nie żałuję. Bo wiem że dzięki temu stanął jakoś na nogi i jest teraz w pełni szczęśliwym ze mną mężczyzną

przez **zagubiona123** » 21 lis 2013, o 09:42

1. Co sobie odpuściłaś? Co w waszym związku zmieniły te wyrzeczenia?
hm... Odpuściłam szkołe żeby mieć z nim dziecko i wychowywać je bez pomocy jego matki... skończyło się to tak że wpadłam w depresje bo siedziałam sama wiecznie w domu przestaliśmy gdziekolwiek wychodzić .... zaczoł ignorować mnie....

2. Co poświęciłaś dla faceta? Czy żałujesz swoich decyzji?
hm... Poświęciłam sie tak że wprowadziłam się do jego matki poszłam do pracy żeby on mógł się nadal uczyć spełniać swoje marzenia.... przestałam mieć cokolwiek do gadania względem wychowywania naszego syna.... wytrzymałam niecały rok.... wyprowadziłam się on został z matką....

przez **Theila** » 25 lis 2013, o 11:02

Kiedyś kiedy facet naciskał na mnie nie miało to dla mnie większego znaczenia i starałam się zawsze być sobą mimo wszystko. Kiedy poznałam swojego partnera życiowego oboje musieliśmy nauczyć się żyć ze sobą, a nie było to łatwe

Oboje jesteśmy charakterni, na szczęście ja mam więcej cierpliwości

przez **ewelka87** » 25 lis 2013, o 11:59

Ja zrezygnowalam ze swojego kochanego pieska:-( strasznie sie z tym czuje :-(

przez **piesell** » 25 lis 2013, o 14:59

ja chyba z niczego poważnego nie musiałam rezygnować, na szczęście

przez **Paramedic19** » 7 lut 2014, o 16:48

Ja z niczego, dosłownie z niczego nie zrezygnowałam:) i nie mam zamiaru rezygnować:)

przez **redorange666** » 7 lut 2014, o 19:31

NIe rozumiem jak można zrezygnować z czegoś co się kocha dla kogoś... to przecież głupota.
Związek powinien polegac na wspieraniu w działaniach ukochanej osoby a nie na ograniczaniu jej.

przez **L...** » 19 lut 2014, o 01:35

Poki co z niczego i mam nadzieje ze tak zostanie.

przez **cagnolino** » 19 lut 2014, o 12:01

Mnie także nie zdarzyło się z niczego zrezygnować dla partnera i odwrotnie też. Mamy siebie po to by się nawzajem wspierać.

przez **mama** » 19 lut 2014, o 12:25

Nie wyobrazam sobie z czegokolwiek rezygnowac dla faceta. To w pewnym sensie nie jest normalne...

przez **vaniliiia** » 19 lut 2014, o 16:39

Powiem tak, żeby rezygnować z czegoś co się kocha dla faceta- absolutnie nie.. natomiast kompromisy..- jak najbardziej..
Ja nie rezygnowałam tak naprawde z niczego, jednak musielismy isc na kompromis w pewnych sprawach.. dajmy na to wyjscia z chlopakami(ja), nie wychodze bo ustalilismy, ze tak nie robimy i dobrze mi z tym. Poszlismy na kompromis bo po 1 kolegow nie mam, po 2 jakbym miala to bym sama nie chciala zeby moj wychodzil z jakas kobieta... niby zazdrosc zazdroscia, ale wcale to nie jest latwe..
Wiec jak wyjscia, to absolutnie z zadna plcia przeciwną...
poza tym to z niczego

przez **mirka1025** » 24 lut 2014, o 14:29

Z czego zrezygnowałam...Po pierwsze przeprowadziłam się do innego miasta, gdzie nie znałam pojedynczej duszy. Przestałam chodzić do kościoła, po tym jak ksiądz nie dał mi rozgrzeszenia za mieszkanie na kocią łapę;) Żeby było mnie stać na mieszkanie, które on wybrał (dosyć drogie..) zrezygnowałam z wakacji i ferii zimowych. Zamiast tego dzień w dzień pracowałam. I powiem wam.. oczywiście nie było warto. Czułam, że daję z siebie dużo a nie wiele otrzymuje w zamian. Teraz jestem mądrzejsza. Robię dużo dla siebie. Mieszkam w mieście, w którym mam znajomych i rodzinę. Znalazłam stałą pracę, zgodną z moimi zainteresowaniami. Jestem w związku i lubię to, że panuje w nim harmonia i równowaga. Życzę tego każdej kobiecie :woman:

przez **Hadassa** » 26 wrz 2014, o 10:07

Podbijam temat

A może zadamy pytanie trochę inaczej

z czego była byś w stanie zrezygnować dla faceta ?

przez **Annke** » 28 wrz 2014, o 21:09

Ja będąc w związkach nie rezygnowałam z niczego. I również swojego partnera do tego nie zmuszałam.
Uważam, że jak się jest z kimś to bierzesz tą osobę w całości, ze wszystkim. Z pasjami, wadami, zaletami czy dziwactwami.

Więc czy byłabym w stanie zrezygnować z czegoś? Hmm raczej nie. Można by przemyśleć kompromisy jak to już wcześniej koleżanka napisała.

przez **zimowaMARTYNA** » 3 paź 2014, o 08:32

Z niczego

przez **HUNTERKA** » 3 paź 2014, o 09:33

Nie można z niczego rezygnować dla faceta!! No chyba, że z innych facetów

Związek nie może polegać na wyrzeczeniach...

przez **korasab** » 3 paź 2014, o 15:24

Z niczego nie rezygnowałam,dzięki bobu ani on po prostu dopasowaliśmy się do siebie.A to jest szczęście i miłość.Oby tak było zawsze

przez **Paula_s22** » 8 paź 2014, o 22:47

Mnie mój już teraz mąż oduczyl palenia. Dziękuję mu za to.

przez **MelonowaAga** » 9 paź 2014, o 09:58

Ja też z palenia zrezygnowałam

przez **Hadassa** » 8 maja 2015, o 09:48

W sumie to chyba dalej nei mam z czego rezygnować, na szczęscie

przez **ZielonoOka** » 8 maja 2015, o 10:25

Z imprez. Dużo mniej się bawię po klubach.

BabskieSprawy.pl forum dla kobiet

Z czego zrezygnowałaś dla faceta?

Z czego zrezygnowałaś dla faceta?

Re: Z czego zrezygnowałaś dla faceta?

Re: Z czego zrezygnowałaś dla faceta?

Re: Z czego zrezygnowałaś dla faceta?

Re: Z czego zrezygnowałaś dla faceta?

Re: Z czego zrezygnowałaś dla faceta?

Re: Z czego zrezygnowałaś dla faceta?

Re: Z czego zrezygnowałaś dla faceta?

Re: Z czego zrezygnowałaś dla faceta?

Re: Z czego zrezygnowałaś dla faceta?

Re: Z czego zrezygnowałaś dla faceta?

Re: Z czego zrezygnowałaś dla faceta?

Re: Z czego zrezygnowałaś dla faceta?

Re: Z czego zrezygnowałaś dla faceta?

Re: Z czego zrezygnowałaś dla faceta?

Re: Z czego zrezygnowałaś dla faceta?

Re: Z czego zrezygnowałaś dla faceta?

Re: Z czego zrezygnowałaś dla faceta?

Re: Z czego zrezygnowałaś dla faceta?

Re: Z czego zrezygnowałaś dla faceta?

Re: Z czego zrezygnowałaś dla faceta?

Re: Z czego zrezygnowałaś dla faceta?

Re: Z czego zrezygnowałaś dla faceta?

Re: Z czego zrezygnowałaś dla faceta?

Re: Z czego zrezygnowałaś dla faceta?

Kto przegląda forum