Mój problem

Co zrobić w trudnych chwilach? Jak stworzyć udany związek? Co denerwuje nas w mężczyznach? Czy kobiety są z Wenus a faceci z Marsa? Na te i inne pytania możemy porozmawiać właśnie w tym dziale.

Re: Mój problem

Postprzez Adix257 » 13 lis 2013, o 19:40

Witaj Kasiu na pewno skorzstam :kiss2
I jak się czujesz bo nie odpowiedziałaś mi ?

Adrian
:P
Avatar użytkownika
Adix257
Samiec
 
Posty: 1665
Dołączył(a): 22 gru 2012, o 23:42

Re: Mój problem

Postprzez ookasskaoo » 13 lis 2013, o 21:13

Adix257 napisał(a):Witaj Kasiu na pewno skorzstam :kiss2
I jak się czujesz bo nie odpowiedziałaś mi ?

Czuje się dobrze.Chociaż jeszcze pewne sprawy nie umią wyjść z mojej głowy.No al. przypuszczam że jeszcze jakiś czas tak będzie :) Mam nadzieje że niedługi czas...a jak Twoje samopoczucie?
ookasskaoo
Miła Kobietka
 
Posty: 37
Dołączył(a): 7 lis 2013, o 21:40

Re: Mój problem

Postprzez Adix257 » 13 lis 2013, o 23:43

Ech.... Szkoda gadać :| Po trzech latach samotności zaczyna mi ona doskwierać, i to coraz to bardziej. No nie licząc nie dawno miesiąca w którym się łudziłem że moja była dziewczyna którą kochałem zmądrzała. Ale jednak się pomyliłem znowu.

Adrian
:P
Avatar użytkownika
Adix257
Samiec
 
Posty: 1665
Dołączył(a): 22 gru 2012, o 23:42

Re: Mój problem

Postprzez ookasskaoo » 14 lis 2013, o 15:01

ja narazie jestem wyleczona. tak to czasami bywa ,człowiek sie łudzi wmawia sobi rrozne rzeczy,ale rzeczywistość okazuje sie całkiem inna. nie przejmuj sie.kiedys znajdziesz tą jedyną :) (hehe mówi to ta ktora na ten czas calkiem zwątpiła w facetòw... )
ookasskaoo
Miła Kobietka
 
Posty: 37
Dołączył(a): 7 lis 2013, o 21:40

Re: Mój problem

Postprzez Kris » 14 lis 2013, o 15:38

Tak to jest Ty teraz zwątpiłaś w facetów a ja np narazie zwątpiłem w kobiety. I tak zawsze będzie jak bliskie nam osoby będą nas w ten sposób raniły

Miłość odbiera rozum tym, co go posiadają,
a daje tym, co go nie mają.
Avatar użytkownika
Kris
Samiec
 
Posty: 2457
Dołączył(a): 23 sty 2013, o 08:39

Re: Mój problem

Postprzez Adix257 » 14 lis 2013, o 23:17

Hej :kiss2
Dokładnie was rozumię, bo przechodziłem to samo.
Kasiu jak Ci miął dzisiejszy dzień? Bo ja miałem dzisiaj totalny zapierdziel w pracy i jeszcze się wkurzam przy malowaniu :|

Ostatnio edytowano 14 lis 2013, o 23:28 przez Adix257, łącznie edytowano 1 raz

Adrian
:P
Avatar użytkownika
Adix257
Samiec
 
Posty: 1665
Dołączył(a): 22 gru 2012, o 23:42

Re: Mój problem

Postprzez ookasskaoo » 14 lis 2013, o 23:24

on28 napisał(a):Tak to jest Ty teraz zwątpiłaś w facetów a ja np narazie zwątpiłem w kobiety. I tak zawsze będzie jak bliskie nam osoby będą nas w ten sposób raniły



no to jedziemy na tym samym wózku ;)
ookasskaoo
Miła Kobietka
 
Posty: 37
Dołączył(a): 7 lis 2013, o 21:40

Re: Mój problem

Postprzez Kris » 15 lis 2013, o 08:25

Dokładnie i mam nadzieje że niedługo uda nam się zejść z tego cholernego wózka :)

Miłość odbiera rozum tym, co go posiadają,
a daje tym, co go nie mają.
Avatar użytkownika
Kris
Samiec
 
Posty: 2457
Dołączył(a): 23 sty 2013, o 08:39

Re: Mój problem

Postprzez Jamelia » 15 lis 2013, o 10:09

No jak tam Kasiu? Serducho podleczone?? :)

Zawsze trzeba podejmować ryzyko.Tylko wtedy uda nam się pojąć, jak wielkim cudem jest życie...
Avatar użytkownika
Jamelia
Moderatorka
 
Posty: 3270
Dołączył(a): 6 sty 2013, o 14:47

Re: Mój problem

Postprzez ookasskaoo » 15 lis 2013, o 16:33

Jamelia napisał(a):No jak tam Kasiu? Serducho podleczone?? :)



Dziekuje jest lepiej. Jeszcze trochę o tym mysle bo to świeża sprawa, ale gdyby nie informacje dotyczące JEGO ( wcale nie fajne informacje) pewnie dalej bym w tym tkwiła i za nim rozpaczała. Ale nie,koniec z tym . Chyba raczej nie jest tego wart ...
ookasskaoo
Miła Kobietka
 
Posty: 37
Dołączył(a): 7 lis 2013, o 21:40

Re: Mój problem

Postprzez Hadassa » 17 lis 2013, o 10:26

znalazłaś sobie jakieś zajęcie ?? jakieś hobby ??

.. bo w oczach tkwi siła duszy...
Avatar użytkownika
Hadassa
Moderatorka
 
Posty: 22168
Dołączył(a): 14 mar 2013, o 11:43

Re: Mój problem

Postprzez ookasskaoo » 17 lis 2013, o 23:20

Kayira napisał(a):znalazłaś sobie jakieś zajęcie ?? jakieś hobby ??



Nie. Naprawde nie mam pomysłu.Musiałoby to być coś, co bym kontynuowała trochę dluzej niż miesiąc xD. Nie mam pojęcia.. chyba jestem beznadziejna xD
ookasskaoo
Miła Kobietka
 
Posty: 37
Dołączył(a): 7 lis 2013, o 21:40

Re: Mój problem

Postprzez Hadassa » 17 lis 2013, o 23:27

może trochę pracy nad sobą i np jakiś fitness siłownia ;)
albo coś dla siebie, np poszukać czegoś z rodzaju DIY

.. bo w oczach tkwi siła duszy...
Avatar użytkownika
Hadassa
Moderatorka
 
Posty: 22168
Dołączył(a): 14 mar 2013, o 11:43

Re: Mój problem

Postprzez ookasskaoo » 17 lis 2013, o 23:35

na siłownie i fitness nie mam motywacji. Chodziłysmy z przyjaciołką ale niestety wyjechała i jakoś skończyłam. Niestety samej nie mam motywacji się nigdzie wybierać.. taka już ze mnie ofiara losu no ;)
ookasskaoo
Miła Kobietka
 
Posty: 37
Dołączył(a): 7 lis 2013, o 21:40

Re: Mój problem

Postprzez Hadassa » 18 lis 2013, o 00:06

coś z DIY.. biżuteria.. przeróbki ??

.. bo w oczach tkwi siła duszy...
Avatar użytkownika
Hadassa
Moderatorka
 
Posty: 22168
Dołączył(a): 14 mar 2013, o 11:43

Re: Mój problem

Postprzez Kris » 18 lis 2013, o 08:02

ze swojego doświadczenia na siłowni Ci powiem że najgorzej jest zacząć. Po tygodniu męczenia się i chodzenia na siłownie sama później zobaczysz że chętniej zaczniesz chodzić na siłownie. Poza tym jak zobaczysz tych wszystkich ćwiczących ludzi motywacja sama przyjdzie

Miłość odbiera rozum tym, co go posiadają,
a daje tym, co go nie mają.
Avatar użytkownika
Kris
Samiec
 
Posty: 2457
Dołączył(a): 23 sty 2013, o 08:39

Re: Mój problem

Postprzez Adix257 » 18 lis 2013, o 13:24

ookasskaoo napisał(a):

Nie. Naprawde nie mam pomysłu.Musiałoby to być coś, co bym kontynuowała trochę dluzej niż miesiąc xD. Nie mam pojęcia.. chyba jestem beznadziejna xD[/quote]
Dostaniesz po tyłku jeśli jeszcze raz pomyślisz że jesteś beznadziejna albo ofiarą losu :bicz

on28 napisał(a):ze swojego doświadczenia na siłowni Ci powiem że najgorzej jest zacząć. Po tygodniu męczenia się i chodzenia na siłownie sama później zobaczysz że chętniej zaczniesz chodzić na siłownie. Poza tym jak zobaczysz tych wszystkich ćwiczących ludzi motywacja sama przyjdzie
Też chodziłem na siłownię z kolegą ale kiedy on skończył chodzić to i mnie samemu się nie chciało, a chodziliśmy już miesiąc.

Kasiu to może zajmij się czymś co Cię interesuje. Może powiedz co cię interesuje a na pewno ktoś coś Ci doradzi :kiss2

Adrian
:P
Avatar użytkownika
Adix257
Samiec
 
Posty: 1665
Dołączył(a): 22 gru 2012, o 23:42

Re: Mój problem

Postprzez Jamelia » 18 lis 2013, o 16:37

Ja tez mam ciężko z motywowaniem siebie, fakt jak się pójdzie na siłownie to już jakos idzie, faktycznie. Ale najgorzej żeby tam w ogóle dotrzeć hehe.
p.s. Pewnie że nie jest wart :D

Zawsze trzeba podejmować ryzyko.Tylko wtedy uda nam się pojąć, jak wielkim cudem jest życie...
Avatar użytkownika
Jamelia
Moderatorka
 
Posty: 3270
Dołączył(a): 6 sty 2013, o 14:47

Re: Mój problem

Postprzez nati18 » 18 lis 2013, o 17:43

a moim zdaniem masz niska samoocene , wez sie dziewczno zabaw jak go znienawidzisz to bedziesz miala do niego wstret i wkoncu bedziesz miec go w du*ie. A ze takim sie stal to przez kolegow ... koledzy potrafia zamotać w glowie ze on mysli zeby sie wyszalec .

Kochać to nie trzymać za rękę, lecz puścić ją by druga osoba nauczyła się chodzić w miłości.
Avatar użytkownika
nati18
Fajna Kobietka
 
Posty: 159
Dołączył(a): 23 maja 2013, o 19:29

Re: Mój problem

Postprzez ookasskaoo » 18 lis 2013, o 19:16

Jamelia napisał(a):Ja tez mam ciężko z motywowaniem siebie, fakt jak się pójdzie na siłownie to już jakos idzie, faktycznie. Ale najgorzej żeby tam w ogóle dotrzeć hehe.
p.s. Pewnie że nie jest wart :D



No i sama wiesz o czym mówie :D

Już potrafie powiedzieć o nim że to dupek.. wiec chyba nie jest az tak zle ;))
ookasskaoo
Miła Kobietka
 
Posty: 37
Dołączył(a): 7 lis 2013, o 21:40
Pani Reklama

Poprzednia strona

Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], Google [Bot]