BabskieSprawy.pl forum dla kobiet

Ogólnie to sie nasmiewala ze mnie i zartowala. Duzo gadala wiecej niz ja. Oczywiście w zartach wszystko. I mówiła ze sie stresowala strasznie. "No właśnie, niby przez fb duzo się rozmawiało ale to nie to samo" tak mi napisala. I napisała jeszcze "Ale uznam że źle nie było : D" i podziękowała mi za to spotkanie dzisiaj. Dotknela palcem mojego zarostu, i szla wz lini prostej ucierajac sie o mnie bym wszedł w kaluze

kiedys już pisałes podobne posty. Powiem tak: daj sobie spokój z dziewczynami. Jest mi Ciebie bardzo szkoda bo dziewczyny z którymi sie umawiasz nie biorą na poważnie i zartują z Ciebie..same nie wiedzą czego chcą..odrazu uprzedzam że są wyjątki...i troche dziwne jej zachowanie..na fb inaczej i w realu jeszcze inaczej.I skoro dziewczyna tak sie zachowała na dzisiejszej randce to nie ma co sobie zawracac nią głowy..no chyba że Ci na niej zależy..to juz jest twoja sprawa

Ale co zrobila nie tak? zartowalismy ze pucki mamy i ze chomiki

No jak dla mnie to wcale nie musi oznaczać, że nie jest Tobą zainteresowana, a wręcz przeciwnie. Różne to bywa.

Bo Ja juz sam nie wiem. Cały czas piszemy

ktosia93 napisał(a):kiedys już pisałes podobne posty. Powiem tak: daj sobie spokój z dziewczynami.

Strasznie głupia odpowiedź, gratuluje taka duża dziewczyna, a tak plecie. Wracając do autora wątku i jego pytania, nie dawaj sobie spokoju, trochę za mało nam powiedziałeś o dziewczynie ale jak dla mnie to możliwe że faktycznie była zestresowana. Czas pokaże

Niby napisała ze jak dotknęła brody to kuje. A co dopiero jak by polikiem dotknęła ;o

Isco21 napisał(a):Niby napisała ze jak dotknęła brody to kuje. A co dopiero jak by polikiem dotknęła ;o

Mogłaby dostać uczulenia.

Zaczęła mi pisac pisać jakieś z dupy teksty " przystojniaku, ciaasteczko". Zaproponowalem jej radke w sumie to drugą. Napisalem " to kiedy mam przyjechać?" A ona . A kiedy mi pasuje? Bo ona pisze ze w tym tygodniu nie da rady. A ja do niej ze w tym tygodniu tez nie dam rady. Bo mam pracę i szkołę. Ze w nastepnym dopiero. A ona "Przyszły bym musiała zobaczyć, bo mam z polskiego i z biologii coś, to jak będę miała czas bo zbieram się do bonarki ☺" mimo ze laska do mnie pisze cały czas. Dobra lecimy dalej i szukamy

Isco21 zwróć uwagę na to, że ona ma masę usprawiedliwień aby tylko pokazać że nie ma czasu na spotkanie. Czy ona potrafi cokolwiek poświęcić w imię spotkania z Tobą, czy tylko jesteś zapełniaczem jej wolnych, nudnych chwil? To jest ważne.

Pisała do mnie w tamtym tygodniu " ej to kiedy się widzimy?" Powiedzialem ze dam rade w niedzielę najwcześniej. Przed niedzielą pisała " przypomniał mi się nasz zakład ze mnie nie dogonisz" " albo ze dałem jej dobry pretekst by mogła mnie zarazić choróbskiem". Odpsialem wtedy "ze sie Bedzie musiała opiekować jak chory będę" . A ona ze to nie problem chyba ze Bede narzekał. A ja a to " a jak będę narzekał?. Na to ona" to zostawię Cię na pastwę losu;*" ja do niej ze bede. Na co ona" uff ze całe szczęście " odpisalem ze tez się cieszę. A ona " i wszyscy zadowoleni" ja : a ja w szczególności . Na co odpisala sucho " i ładnie". To bylo w sobotę. I nie gadamy od tamtego momentu.Napisała tez dzień wcześniej ze spotkala sie z ex. Mial jej oddać książkę na której jejbstraszn strasznie zależy. ale specjalnie zapomniał. Siedzieli razem az 2.5 godziny. I mówi ze nie chce miec z nim nic wspólnego. To pytam" to dlaczego tak długo z nim byłaś" a ona ze miedzy 15 a 17 miala jednego busa i pojechala tym drugim. Bo o o 15 jechal kierowca konfident taki i go nie lubi. Ehh potem mówi ze następny raz znów zapomni ksiazki. A za chwile ze w nosie ma tą książkę i doczyta na necie.. napisałem jej ze gdyby chciala to by nawet nie odpisuwala . A ona ze jest wredna i jakos tak nie potrafi zlać i ze musi sie zmienić dla jej dobra bo bedzie miala ciezko.dodam ze nawiazala znajomość z jakims chlopakiem co ma zarost jak ja. Mówiła ze ma taka słabość. I polajkowal jej zdjecia. Zawsze pisala. Od soboty cisza

Straszne rzeczy.

Moze i dla Ciebie śmieszne i żałosne

Czy ja wiem, czy te żarty miały Cię urazić? Nie wydaje mi się. Dziewczyny też mają poczucie humoru, też nie postrzegają zawsze randkowania jak śmiertelnie poważnej czynności. Dla mnie to dziewczyna, która ma w sobie taką lekką zawadiacką nutkę:) I czy to się już komuś podoba, to kwestia gustu. Ja lubię, kiedy dziewczyna, też potrafi ze mnie zażartować. Przykład:

Grasz z dziewczyną np. w bilard. Przegrywasz, a ona mówi:
- Ale jesteś słabiutki. Tak łatwo Cię pokonałam.
- Ty odpowiadasz: Pokonałaś mnie, bo mama mnie dobrze wychowała...
-Ona: Tere fere, nie umiesz w to grać.
- Ty: No dobra będę szczery. Prawda jest taka, że widziałem jak trzymasz kij i mi się tak przykro zrobiło, że nie miałem sumienia wygrać z Tobą do zera:)

To nie jest obrażanie się, czy naśmiewanie, to zwykły FLIRT, droczenie się, fajnie spędzany czas - o ile oboje wiecie, że to wszystko to tylko żarty, to oboje strony będą się dobrze bawić:) Byle nie przegiąć:p

Isco21 napisał(a):Moze i dla Ciebie śmieszne i żałosne

Nic z tych rzeczy.
Ja się tylko zastanawiam czy Ty tak na serio.

Taka zdystanowana jest. Napisałem do niej jak tam . Bo poznaliśmy sie na takim portalu. A ona ze poznala tam takiego chlopaka co mieszkal kiedys obok niej. Ale 7 lat temu sie wyprowadzil i go wgl nie kojarzyla na początku i ze jak sie potem okazało ich rodzice sie znają. Ze jako dzieci sie bawili razem. Po co ona mi o tym gada. Przecież zazdrości nie będę okazywał

Isco21 napisał(a):Taka zdystanowana jest. Napisałem do niej jak tam . Bo poznaliśmy sie na takim portalu. A ona ze poznala tam takiego chlopaka co mieszkal kiedys obok niej. Ale 7 lat temu sie wyprowadzil i go wgl nie kojarzyla na początku i ze jak sie potem okazało ich rodzice sie znają. Ze jako dzieci sie bawili razem. Po co ona mi o tym gada. Przecież zazdrości nie będę okazywał

Kontakt się urwał. Zdystanowała sie. Dawala do zrozumienia ze chce sie spotkać. Ja bylem bierny. Bo ciagle miala kontakt z ex i nawet sie z nim spotkała. Utrzymywanie kontaktów z ex . Mimo ze on za nią.tęskni i o nią walczy. To brak szacunku i lojalności wobec mnie. Gdyby byla ok olała by go.

Zaproponowałem dziewczynie w piatek spotkanie na wtorek. Odpisała " napisze wieczorem bo nie wiem czy dam rade " pytałem w piątek. Napisała wieczór do mnie ale nic nie wspominała o tym. Wczoraj tez pisaliśmy i nic nie mówiła o tym. Ja nie będę się jej pytał juz o nic Jak będzie chciała to sama napisze ze ok. A ja sie nie bede prosił. Jak napisze mi w poniedziałek. To utrę jej nosa. I powiem ze mi przykro ale mam juz inne plany i tyle. Nie będę czekał az panna laskawie się zdecyduje. I tam z nią pisze w piątek. I gadamy o siłce. I ze zastój miała ostatnio. A ja do niej. Musisz intensywniej ćwiczyć. A ona " pracować nad cialem jest fajnie ) jest dla kogo <3 " Wczesniej pytałem kiedy sie widzimy i pisała ze w tym tygodniu nie da rady. Potem pisała sama sama " kiedy sie widzimy" mówiłem ze w niedziele wczesniej rade. ale sie jakos nie spotkalismy . i dzisiaj widze ze pod dała serduszowego lajka takiemu chłopakowi pod zdjeciem , co mowila ze go poznala

Naprawdę straszne rzeczy - dosłownie.
Życie nie opiera się jedynie na fb i lajkach.
Dlaczego nie skupisz się na tym co Ciebie otacza poza lajkowaniem i bzdetami z fb?
A dziewczynie daj spokój, bo nie wygląda na to aby była zainteresowana Tobą.

Szkoda bo podrywała mnie. Ale jak widac ma fi bzdziu w główce. Wróci i tak.

Jeśli okazujesz dziewczynie zbyt dużo zainteresowania to ona z czasem traci Tobą zainteresowanie. Poprostu wie, że jesteś na każde jej skinienie więc tracisz w jej oczach na atrakcyjności. Nie możesz narzucać się z kontaktem bo wówczas jedynie ją spłoszysz.

Ale to ona sama pisala zawsze pierwsza.. nie gadalismy calymi dniami. Raz sie opila i pisala głupoty. Mówię jej żeby sobie nie smieszkowała. A ona " ja sie oblizuje, smieszkuje w sumie tez. Pilnuj sie bo wszystko sprawdzę " . .
A potem ze jej wstyd. I ze przeprasza i żebym nie bral tego do siebiemn
Jedyne co mi pozostaje to urwac kontakt i juz do niej nie pisać.

Czesto pisala mi ze piszą do niej jacys faceci i chcą sie spotkac. Powiedziala ze straszne natręty. Więc.nie bede taki jak oni. Z ta różnica ze.to ona pisala do mnie..

Napisała do mnie 9 lutego wieczorem. " co tam słychać w wielkim świecie" to odpisalem jej . Ze egzamin mam takie tam. Chwile popisalismy i na ostatnia wiadomość nie odpisala. Wyswietlila następnego dnia dopiero. I odpisala na nią 15lutego z samego rana .
- i jak poszło? Ja mam dzisiaj z polskiego. Bedzie sielanka
- w porządku
- chociaz u ciebie
- najwyzej poprawka w sierpniu
- eee nie bedzie
- mam nadzieje
- wysyła zdjęcie jak robi matematykę
- no fajnie fajnie
- wiem...

Dziwna jest trochę.. po 5 dniach odpisala.

Nie wierzę chłopie ty tak na serio? Hahahaha
Prowokacja jakaś? Żyjesz wirtualnym światem zamiast pójść do niej i pogadać, wyjść z nią, umówić się to ty sobie piszesz.
Wirtualne związki, miłości. Smuteczek.

Mieszka godzinę drogi odemnie ponad