:( DLACZEGO.

Co zrobić w trudnych chwilach? Jak stworzyć udany związek? Co denerwuje nas w mężczyznach? Czy kobiety są z Wenus a faceci z Marsa? Na te i inne pytania możemy porozmawiać właśnie w tym dziale.

Re: :( DLACZEGO.

Postprzez liliannna32 » 24 mar 2013, o 22:56

Wiecie co jest najgorsze? Ze mam ochote do niego napisac, pomimo tego ,ze on mnie odrzucił i tak chce napisac... To jest silniejsze odemnie .... Nie umiem tego zrozumiec. :(((( pomozcie ...
liliannna32
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 25
Dołączył(a): 22 mar 2013, o 18:40

Re: :( DLACZEGO.

Postprzez MlecznaCzekolada » 24 mar 2013, o 23:10

Znajdz sobie jakies inne zajecie. Dobrze wiesz, ze pisanie do niego nic nie da, wylacz telefon i schowaj go gleboko w szafie. Facet nie zasluguje na Twoja uwage i cierpienie. Na dodatek sama siebie skrzywdzisz.

Czarny chleb i czarna kawa, opętani samotnością,
Myślą swą szukają szczęścia, które zwie się wolnością.
Avatar użytkownika
MlecznaCzekolada
Fajna Kobietka
 
Posty: 120
Dołączył(a): 22 mar 2013, o 14:49

Re: :( DLACZEGO.

Postprzez wr*** » 24 mar 2013, o 23:27

Dokładnie! Zgadzam sie z MlecznaCzekolada...
Ja też mam chęć napisania do byłego ale walczę z tym bo wiem że potraktował mnie jak tą najgorszą że w słówkach jest świetny a i tak znowu będę płakać... Musimy walczyć z tym i przestać myśleć... Zajmij się czymś, czym chciałaś się zajmować przed związkiem np. kurs tańca albo zacznij rozwijać swój talent jakiś, spotykaj się z przyjaciółmi ale nie nakładaj "maski" przy nich, ciesz się chwilą... Masz ich, oni są dla Ciebie teraz twardym gruntem pod nogami a nie facet który Cie zranił, zabawił sie Tobą i myśli że może Cie mieć na każde zawołanie. Pokaż mu że nie jesteś dla niego, niech zobaczy co stracił!

Mój były ostatnio to zobaczył... był w szoku, bo widział zadowoloną dziewczynę z innym wyglądem, z uśmiechem (szczerym a nie przyklejonym) i iskierką w oczach
wr***
 

Re: :( DLACZEGO.

Postprzez liliannna32 » 24 mar 2013, o 23:49

Pracuje bardzo dużo, dodatkowo uczelnia, biegam na serio mam wypełniony czas w tygodniu maxymalnie... Jednak wieczorami przyjezdzał do mnie, fajnie spedzalismy czas, albo ja bylam u niego... A teraz jestem sama, a w głowie milion wspomnien, pomimo tego,ze ja dl aniego ne byłam chyba niczym wiecej jak przelotnymm romansem:(( nigdy nic mi nie powiedział w stylu zalezy mi na Tobie,zero emocji.... Tylko ogromne pożadanie i łytka relacja.. Ja to wiem, doskonale wiem, ale i tak bardzo mocno go chce.
liliannna32
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 25
Dołączył(a): 22 mar 2013, o 18:40

Re: :( DLACZEGO.

Postprzez wr*** » 25 mar 2013, o 00:03

Rozumiem Cie i wiem co przechodzisz...
Weź się w garść a dasz radę, wieczorami wyjdź do ludzi żeby nie myśleć to na prawdę pomaga a tym bardziej dowiadujesz się kto jest prawdziwym przyjacielem.
Ja miałam gorzej bo były okłamywał mnie, przestraszył się problemów a dodatkowo powodem zerwania była głupota z którą się nie zgadzam, ale jakoś chodzę, żyje...
Może i myśle ale wyciągam powoli wnioski z tego co było, nie warto się samej dołować i wierzyć w powrót czegoś czego tak na prawde nie było i nie miało sensu.
wr***
 

Re: :( DLACZEGO.

Postprzez liliannna32 » 25 mar 2013, o 00:30

no to na dodatek moge powiedziec,ze okazało sie tez w miedzyczasie,ze spotykał sie z inną, i ze mną... :((( ae nienieneiine nic na mnie działa ;((
liliannna32
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 25
Dołączył(a): 22 mar 2013, o 18:40

Re: :( DLACZEGO.

Postprzez wr*** » 25 mar 2013, o 00:45

to tym bardziej masz powody, motywacje żeby przestać myśleć i mieć nadzieje...

Chcesz czuć się cały czas poniżana? Dziewczyno nie warto w to sie pakować wiem po sobie, z czasem Ci przejdzie tylko nie ulegaj chwili słabości bo po napisaniu do niego jeszcze gorzej będziesz sie czuła.
wr***
 

Re: :( DLACZEGO.

Postprzez MlecznaCzekolada » 25 mar 2013, o 00:47

Czasami przeraza mnie fakt istnienia telefonow komorkowych i im podobnych rzeczy, bo ludzie chca robic wszystko natychmiast.

Kochana, prosta sprawa - musisz to przetrwac. Ja zdaje sobie sprawe, ze latwo jest tak mowic, ale dla przykladu, moj pierwszy partner po 1,5 roku zwiazku zostawil mnie przez telefon, na dodatek mialam wtedy grype i czulam sie, jakbym dostala kulke. Stan zawieszenia, silnego bicia serca, chwilowej motywacji rano i placzu wieczorem. Snil mi sie w nocy, normalne sytuacje w ktorych zachowywalismy sie, jakby tamto zdarzenie nie mialo miejsca, ale potem musialam wrocic do rzeczywistosci. Kochalam go bardzo, bo byl takim partnerem marzeniem. Wysoki, wielkie brazowe oczy, meski zarost, troche arogancki, ale i szarmancki, czuly i romantyczny. Przyciagal, po prostu...ale teraz wiem, ze dobrze zrobilam nie odzywajac sie do niego po rozstaniu, bo jestem szczesliwa u boku kogos innego. Jezeli otworzysz sie na swoje emocje i pogodzisz z nimi, to z czasem bedzie Ci coraz latwiej. Nie wracaj do przeszlosci, bo masz ja juz za soba. Teraz jest czas na budowanie przyszlosci, ktora zalezy od Ciebie.

:kwiatek

Czarny chleb i czarna kawa, opętani samotnością,
Myślą swą szukają szczęścia, które zwie się wolnością.
Avatar użytkownika
MlecznaCzekolada
Fajna Kobietka
 
Posty: 120
Dołączył(a): 22 mar 2013, o 14:49

Re: :( DLACZEGO.

Postprzez Hadassa » 25 mar 2013, o 09:56

No skoro już wyszło, ze spotykał się z dwiema na raz, to tym bardziej powinnaś dać sobie spokój...
Znajdz sobie jakieś zajęcie na wieczory, może nadrobić filmy, może książka..
A może jeszcze coś innego ?? Może warto jakieś hobby odszukać w sobie...

.. bo w oczach tkwi siła duszy...
Avatar użytkownika
Hadassa
Moderatorka
 
Posty: 22168
Dołączył(a): 14 mar 2013, o 11:43

Re: :( DLACZEGO.

Postprzez liliannna32 » 29 mar 2013, o 23:53

;( i znów to samo... bardzo mi smutno i przykro- wspominam te 3 miesiące, wspólne chwile... nie umiem zrozumieć co zrobilam nie tak i poraz kolejny... dlaczego psuje każdą relację między mną,a mężczyzną- bo zawsze w pewnym momencie oni ochodzą ,kiedy mi poważnie zaczyna zależec... ;|||||
liliannna32
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 25
Dołączył(a): 22 mar 2013, o 18:40

Re: :( DLACZEGO.

Postprzez marzenia8 » 30 mar 2013, o 00:41

bo to sa własnie faceci:/ samce. Osiągnął swój cel i teraz pewnie osiąga kolejne. Trafiłas na jakiegoś d***a. Zapomnij o nim i daj się zdobywać, komplikuj im osiąganie celu ;)
marzenia8
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 7
Dołączył(a): 28 mar 2013, o 20:53

Re: :( DLACZEGO.

Postprzez Hadassa » 30 mar 2013, o 09:25

Lilianna <przytul> spokojnie... ja wiem, że łatwo mówić... ale daj sobie spokój.... trudno, stało się...
następny raz spróbuj się tak szybko nie angażować... i tyle...

.. bo w oczach tkwi siła duszy...
Avatar użytkownika
Hadassa
Moderatorka
 
Posty: 22168
Dołączył(a): 14 mar 2013, o 11:43
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], Google [Bot]